"Nasze" maluchy bezustannie buszują po ogrodzie, mam wrażenie, że jest ich coraz więcej . Ciągle przemykają gdzieś obok i mam wrażenie, że wcale się nas nie boją, ani nawet Nuki. Zresztą ona też już nie zwraca na nie uwagi. Częstują się borówkami, albo aronią, albo szukają robaczków. Przekochane ptaśki .
U mnie w ogrodzie tez jest duzo ptaszkow. Kapia sie w poidelku, a zima sa non stop dokarmiane Na czeresni mamy budke legowa i cayl czas tam bywaja sikoreczki. Nawet obserwowalam, jak mlode probuja swoich sil i chcialy juz wyjsc z budki
Pozdrawiam Kasienko
Nadrabiam zaległości Miło się ogląda zdjęcia w obiektywie Kasi Twojego ogrodu
Te wiklinowe kule na drzewie robią wrażenie Rabata z żurawkami robi sie coraz ładniejsza Łukasz jest z Ciebie dumny
U nas też jest sporo sikorek. Cieszy każda ptaszynka, też dokarmiamy je zimą, mam dwa poidełka, tylko w budki lęgowe się jeszcze nie wyposażyłam . Pozdrawiam.