jesień po cichutku wkrada się do ogrodu. Ale za to z jakim wdziękiem
Ta szałwia omszona jest niesamowita. Kupiłam ją początkiem maja, a ona wciąż kwitnie . Genialna jest
no widzisz...jestem w trakcie "obrabiania" pnia po wyciętym drzewie.Będzie albo leżał taki powalony żeby na nim przysiąść wśród paproci i liściastych krzewów albo będzie służył jako korytko do posadzenia roślin.
Fajowo, obfoć go koniecznie jak już będzie obrobiony . Ja mam dwa stare korzenie po których pnie się bluszcz. Jeden już porośnięty na dobre, a po drugim bluszczyk dopiero zaczął się wspinać
Wiem,że masz u siebie takie korzenie,fajny,naturalny klimat.Obfocę
Teraz zbieram wszelkie info o gatunkach do ogrodu leśnego,jak Ci coś wpadnie na mysl-pisz
Hosty i paprocie to podstawa, bluszcz też super pasuje, myślę, że żurawki też spoko, orliki też jak najbardziej, zawilce... Zresztą zerknij do Kasi z "Ogrodu pełnego złudzeń i niespodzianek", ona taki fajny leśny klimacik ma u siebie. I jeszcze kuknij do wątku "Ogród pachnący lasem", też klimacik jest ekstra. Jak coś mi wpadnie do głowy to jeszcze napiszę. Rh też fajnie się wstrzelą.
tawlina jarzebolistna,tawułka,dereń,szczodrzeniec,trawy,wrzosy,funkie,paprocie,winobluszcze póki co mam tyle no i ciut innych bylinek
muszę jakiegos krzaczka purpurowego chyba wsadzić dla kontrastu...
dzieki za namiary