Hej Kasiulka, fajnie, że zaglądasz

W moim przedogródku rojniki nawet w cieniu sobie radzą. A tamten korzeń mam już 6 lat

Wyciągnięty wprost z Bałtyku

Wytarabaniłam go na suchy ląd

w dzień przyjazdu, przesychał przez cały nasz pobyt, a potem taszczyliśmy go prawie przez 2km

To się nazywa pamiątka z wakacji

Teraz choruję na takie grubsze i wyższe (ok 150cm) gałęzie brzozy

Jak wymarzyłam sobie taki piękny korzeń to gałęzie powinna być bułka z masłem