My też chorujemy, przedwczoraj u lekarza z darkiem, jakies syropki, inhalacje, ale dziś dużo gorzej darek i aga tez gorączkowała, więc już antybiotyk doszedł, juz zmęczona jetem tym domowym niewolnictwem i bliźniaki tez już świrują z nudów. Nienawidze u darka chorób, czy wasi chłopcy tez takl się męczą, przy przeziebieniu, katarze i kaszlu, bo agata to spoko, ale darek to udreka, moja mama mówi że chłopcy mają inna krtan i to dlatego, tym razem też sie spociłam ze to znów zapalenie krtani, wrrrr....

Mój Mały jest całkiem grzeczny nawet jak jest chory, ale jak ma duży katar to czasem ględzi. Ale i tak inwencję muszę mieć za trzy przedszkolanki, bo co chwilę słyszę: Maaaaaaaamoooooooo!!!

To zdjęcie fajnie mi się udało, że tak skromnie powiem

FAJOWSKIE.

i to też Bańka złapana

Kasiu, a ile dziecię ma? Do przedszkola chadza?

Luckaa napisał(a)

My też chorujemy, przedwczoraj u lekarza z darkiem, jakies syropki, inhalacje, ale dziś dużo gorzej darek i aga tez gorączkowała, więc już antybiotyk doszedł, juz zmęczona jetem tym domowym niewolnictwem i bliźniaki tez już świrują z nudów. Nienawidze u darka chorób, czy wasi chłopcy tez takl się męczą, przy przeziebieniu, katarze i kaszlu, bo agata to spoko, ale darek to udreka, moja mama mówi że chłopcy mają inna krtan i to dlatego, tym razem też sie spociłam ze to znów zapalenie krtani, wrrrr....

Luckaa, nie mam doświadczenia z chlopcami, ale moja Mała jest grzeczna, a absorbująca tylko trochę bardziej niż zwykle, czyli zamiast 90%, to 95%, więcej płaczliwa; gdyby nie bliskość mamy i siostry, to w ogóle do ogródka bym nie wyszła, ani nic w nim nie zrobiła, bo dziecię całą uwagę na sobie skupia

Mój syniu ma 4 i pół. Do przedszkola chodzi drugi rok. Teraz z przyczyn oczywistych siedzi biedak w domu. Brrrrr, u nas dziś rano było -6. Chyba trzeba się z zimową kurtką przeprosić. Czy można jeszcze coś sadzić w ogródku? Mam zamówioną na jutro kolejną hortensję.

Przepraszam Kasia że tak w Twoim wątku tu o dzieciach, ale odpisze Agatce, moja są grzeczne w miare, może dlatego ze sa bliżniakami i wyjścia nie mają bo bym ogłupiała hihi, Darek jest bardzo grzeczny jak jest chory, o udreke chodziło mi ze od małego z krtanią miał problemy, chciał odchrząknąc lub kaszlnąc-był zwrot bo inaczej nie umiał, teraz nie zwraca, ale każdy katar-to sie dusi bo ustami nie może oddychać, jak siepzreziębił to charczy i oddycha jakby miał line na szyji, jak miał ok 1,5 roku miał zapalenie krtani, pierwszt raz, więc przeżyłam szok, Agata lepiej sobie radzi z przeziębieniem, ale ogólnie mój synuś grzeczny, przedczoraj byłam z nim sama, bo Age do przedszkola posłałam, to ze 2 godz porobiłam w ogródku, a on grzecznie się bawił sam w domu (oczywiście cały czas miałam go na oku).

Takie cuda można zobaczyć na plaż w Mikszewie, dlatego nie wolno tam sprzątać
akuku
A taki obrazek można zobaczyć w Mikoszewie u ujścia Wisły Pokarm dla duszy....