Ja takie baniaki zakładałam na sadzonko hortensji, gdy jeszcze je miałam w domu w doniczkach. Ale słodka ta buteleczka. Kto by pomyślał, że nawet kawałek plastikowej butelki może wyglądać tak uroczo przy dobrym pomyśle
Ja swoje bobo podzieliłam z łatwaścią, po prostu odciełam gałązli, które miały korzonki i już powstała sadzonka ( mam nadzieję' że z limkami też mi tak się uda)
Agatka z "Ogrodu naturalnego pachnącego lasem" zrobiła mi prawdziwą niespodziankę . Spodziewałam się nasionek stipy, a dostałam takie śliczności, które wyszły spod Jej rączek i jeszcze serwetki do decoupage
A te torebeczki na nasionka to prawdziwe cacuszka
To ci niespodzianka.
Już sobie wyobrażałam jak tupałaś nóżkami z radości, bo kto nie lubi niespodzianek....
Klamociarnie w Twoim rejonie zdecydowanie lepiej zaopatrzone, u nas takich ślicznotek nie ma