Jak patrzę na moją ukorzenioną w zeszłym roku hortkę, to wcale nie wydaje mi się duża. Ale znalazłam zdjęcia zeszłoroczne i jak porównam to nawet urosła . W dodatku będzie kwitnąć
2014
2015
Kasia poidełko kupiłam w takiej rupieciarni. Lubię to miejsce bo właśnie takie różne fajne rzeczy można tam znaleźć. Takie własnoręcznie wyhodowane hortki cieszą chyba jeszcze bardziej . Piwonie na pewno obfocę .
Moje rh sprawiły mi wielką niespodziankę. Kupiony w zeszłym roku Roseum Elegans postanowił zakwitnąć dwoma kwiatkami, choć myślałam, że nie będzie miał ani jednego . Bogdzia zdiagnozowała mu chlorozę i wszystko już mam do leczenia oprócz tego Pinivitu nieszczęsnego. Ale wydaje mi się, że i tak wygląda trochę lepiej
A ta sierotka to już w ogóle kosmos, że tak zakwitnie . On jest biedny od samego początki. Mam go z 8 lat, a przez ten czas w ogóle nie urósł, poza tym widać, że nie jest w dobrej formie. Budowlańcy też mu życia nie ułatwili. Szczerze mówiąc w tym roku miałam go już definitywnie eksmitować, a w jego miejsce dać rodka na pniu. Chyba wyczuł pismo nosem i wziął się za siebie, bo... Zobaczcie sami
Kasiu macham wieczorową porą Ależ u Ciebie pięknie się dzieje! Idziesz jak burza, niedługo miejsca Ci zabraknie dla nowych roślinek
Ja ślicznie poproszę o nazwę tego łososiowego Rodka z podpisem na fotką Majowo, bo cudny jest; jeszcze takiego nie widziałam
Aguś zlikwidowałam warzywnik, więc miejsca troszkę mam. Wiem, że zaraz go nie będzie, ale i tak cieszy . Dzięki wielkie, a co do rh odpisałam u Ciebie .