Katkak
21:27, 11 lip 2015

Dołączył: 13 lip 2013
Posty: 28254
Od chyba dwóch, albo trzech lat emuś obiecywał mi, że pozbędzie się stąd tego żwiru. Wreszcie dziś się wywiązał. Lepiej późno niż wcale
. Tak było:
Biedny klon samosiejka rósł w tym żwirze. Sam sobie to miejsce wybrał. Po odsłonięciu pnia okazało się, że mam bonsai
.
To miejsce to będzie królestwo hortek ogrodowych. Rosnie tam Renate, nowiutka Boquet Rose, jedna NN i jeszcze 3 takie ledwo widoczne maleństwa, które sama ukorzeniałam.
Marzy mi się jeszcze Nikko Blue

Biedny klon samosiejka rósł w tym żwirze. Sam sobie to miejsce wybrał. Po odsłonięciu pnia okazało się, że mam bonsai


To miejsce to będzie królestwo hortek ogrodowych. Rosnie tam Renate, nowiutka Boquet Rose, jedna NN i jeszcze 3 takie ledwo widoczne maleństwa, które sama ukorzeniałam.
Marzy mi się jeszcze Nikko Blue
