Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Małymi kroczkami do celu...

Małymi kroczkami do celu...

Dominika11 14:31, 14 wrz 2015


Dołączył: 09 kwi 2014
Posty: 18709
paulina_ns napisał(a)
Kurcze bo teraz ja nie nadążam we własnym wątku haha, a ja jestem tylko po szkole średniej, drzwi mam otwarte,bo matura zdana,ale rodzina i dom pochłonęły cały mój wolny czas. Czekam żeby dzieci trochę odchowac i może pójdę w kierunku prawa,zawsze mnie interesowało, ale obawiam się czy mi życia starczy


toś Ty przecie jeszcze młoda kobieta jesteś na poczatku życia
____________________
Ja i mój ogródek - ZAPRASZAM :)
AnnaCh 14:32, 14 wrz 2015


Dołączył: 10 mar 2015
Posty: 12226
paulina_ns napisał(a)
Kurcze bo teraz ja nie nadążam we własnym wątku haha, a ja jestem tylko po szkole średniej, drzwi mam otwarte,bo matura zdana,ale rodzina i dom pochłonęły cały mój wolny czas. Czekam żeby dzieci trochę odchowac i może pójdę w kierunku prawa,zawsze mnie interesowało, ale obawiam się czy mi życia starczy

Co ma nie starczyć?
Jak się coś chce, to można
Ja miałam Marysię w wieku 20 lat i oboje z M skończyliśmy po 2 kierunki studiów. Ciężko było to fakt i bez pomocy rodziców by się nie obyło, ale jak się człowiek uprze to da radę A pamiętam jak byłam w ciąży, to już wszyscy na mnie krzyżyk postawili, że studia zacżęte i nie skończę...itd.
____________________
Ania - Malutki pod lasem
Dominika11 14:34, 14 wrz 2015


Dołączył: 09 kwi 2014
Posty: 18709
zaszłam w ciąże jak mi został ostatni rok studiów, więc musiałam dać radę, ale fakt bez pomocy rodziców byłoby kiepsko
____________________
Ja i mój ogródek - ZAPRASZAM :)
paulina_ns 14:35, 14 wrz 2015


Dołączył: 26 sie 2013
Posty: 11355
Dominika11 napisał(a)


mnie też już nikt nigdzie nie wysle


A mi się w domu już bardzo nudzi i gdybym miała tylko z kim dzieci zostawić z chęcią bym do pracy poszła,a mam taką sytuację,że nawet do lekarza muszę ich że sobą zabierać. Przedszkole ok, ale co jak zachoruja? Starszy musisz już do 0 chodzić, w 1 klasie mają u nas do 10.30 i co i jak ja mam to zrobić? No nie da się...dlatego nie raz zazdroszczę tym co mają teściowe,mamy co z dziećmi siedzą, ja nie mam tak dobrze...
____________________
Małymi kroczkami do celu, wizytówka
dominika_ 14:35, 14 wrz 2015


Dołączył: 07 mar 2014
Posty: 3697
Krzyżyk na kimś postawić to ludziom łatwo, ale żeby pomocną dłoń wyciągnąć to już ich nie ma.
____________________
Dominika - Nadchodzi wiosna-czas na ogród
Dominika11 14:36, 14 wrz 2015


Dołączył: 09 kwi 2014
Posty: 18709
paulina_ns napisał(a)


A mi się w domu już bardzo nudzi i gdybym miała tylko z kim dzieci zostawić z chęcią bym do pracy poszła,a mam taką sytuację,że nawet do lekarza muszę ich że sobą zabierać. Przedszkole ok, ale co jak zachoruja? Starszy musisz już do 0 chodzić, w 1 klasie mają u nas do 10.30 i co i jak ja mam to zrobić? No nie da się...dlatego nie raz zazdroszczę tym co mają teściowe,mamy co z dziećmi siedzą, ja nie mam tak dobrze...

a nie ma świetlicy ???
____________________
Ja i mój ogródek - ZAPRASZAM :)
Dominika11 14:37, 14 wrz 2015


Dołączył: 09 kwi 2014
Posty: 18709
dominika_ napisał(a)
Krzyżyk na kimś postawić to ludziom łatwo, ale żeby pomocną dłoń wyciągnąć to już ich nie ma.


fakt
____________________
Ja i mój ogródek - ZAPRASZAM :)
paulina_ns 14:39, 14 wrz 2015


Dołączył: 26 sie 2013
Posty: 11355
AnnaCh napisał(a)

Co ma nie starczyć?
Jak się coś chce, to można
Ja miałam Marysię w wieku 20 lat i oboje z M skończyliśmy po 2 kierunki studiów. Ciężko było to fakt i bez pomocy rodziców by się nie obyło, ale jak się człowiek uprze to da radę A pamiętam jak byłam w ciąży, to już wszyscy na mnie krzyżyk postawili, że studia zacżęte i nie skończę...itd.


No właśnie Aniu bez pomocy rodziców...a jak się jest samemu jak palec głową muru się nie przebije
____________________
Małymi kroczkami do celu, wizytówka
paulina_ns 14:41, 14 wrz 2015


Dołączył: 26 sie 2013
Posty: 11355
Dominika11 napisał(a)

a nie ma świetlicy ???


Dominiczko jest, ale musiałabym mieć kogoś w razie W, pochodzę do pracy tydzień, zachoruja i tydzień raczej nikt mi wolnego nie da,bo z dziećmi muszę siedzieć.
____________________
Małymi kroczkami do celu, wizytówka
AnnaCh 14:42, 14 wrz 2015


Dołączył: 10 mar 2015
Posty: 12226
paulina_ns napisał(a)
No właśnie Aniu bez pomocy rodziców...a jak się jest samemu jak palec głową muru się nie przebije

Poczekaj jeszcze troszkę, dzieciaki podrosną, będą mogły dłużej zostawać na świetlicy, albo zaczną same jeździć do domu, a Ty zaczniesz nowy etap
____________________
Ania - Malutki pod lasem
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies