Na dzisiaj już koniec, nareszcie udało mi się posadzić już wszystkie kupione hortki, tutaj posadziłam pinky winky, chociaż póki co są niewidoczne

. Jeszcze nie wszystko skończone, bo męzus mi uciekł, ale jutro powinien dokończyć
W tyle za hortkami zmieszczą się 3 szt. Miskanta gracillimusa, na środku klon szczepiony na pniu ( nie wiem czy można już sadzić takie drzewa, czy lepiej poczekać) no i zostaje przód. Mirellka zaproponowała białe azalie ( weszły by tam 4 porozrzucane lub ok 8 jako obwódka), myślałam,żeby jeszcze pomiędzy klonem dać jakieś trawki zimozielone hmm...może niedźwiedzie futro??