Jakoś mało ich pokazujesz a to przecież twoja fauna ogrodowa

Też jestem przeciwko fajerwerkom. W nocy moja ośmioletnia bratanica była przerażona, nawet jak strzelały daleko. Dzikie ptaki też tej nocy mają ciężko.
Pozdrawiam noworocznie

Kasya napisał(a)

Jakoś mało ich pokazujesz a to przecież twoja fauna ogrodowa

Dla Ciebie
Bogo

Wigor

Malec Lowa tydzień po urodzeniu, to wizyta u hodowcy

Lowa i Lord

jona napisał(a)

Też jestem przeciwko fajerwerkom. W nocy moja ośmioletnia bratanica była przerażona, nawet jak strzelały daleko. Dzikie ptaki też tej nocy mają ciężko.
Pozdrawiam noworocznie

Musimy się z tym pogodzić, w końcu to jeden dzień w roku kiedy żegnamy stary i witamy nowy rok, tylko wszystko w granicach rozsądku i nikomu nie zaszkoszi

Nie mogę uwierzyć, że mamy 2016 rok, pytam się Was czy byliście już w swoich ogrodach w nowym roku, ja właśnie wróciłam, zimy nie ma, ale cieszę się z tego słońca, którego zawsze mi ostatnio brakowało i jest lekki mrozik, ze śniegiem byłoby cudownie na stokach, w ogrodzie leży na trawie lekki szronik i można przy tym słoneczku jeszcze posprzątać, bo jest miło i przyjemnie

zobaczyłam dzięcioła, a właściwie to usłyszałam

ale busz

Magnolia Susan, ach nie mogę doczekać się już wiosny i kwiatów na magnoliach

Oczywiście,ze byłam już w ogródku, nawet kilka zdjęć zrobiłam . Cune maci te borzoje Agatko, już od pierwszego spjzenia w oczy się je kocha . A na ten Nowy ROk życzę duuużo zdrowia i samych radości .

U mnie woda w rowie zamarzła, a pod domem oczko taty też.
Mam wrażenie, że u nas mocniej mrozem ścisnęło niż u Ciebie

Teraz znowu przyroda, a właściwie zima z chartami, oj było dużo śniegu...mamy gdzie biegać, specery z chartami są zawsze wyzwaniem, tutaj zabawa na śnegu z zaprzyjaźnionymi psami



Bogo nigdy nas nie odstępował, a reszty nie ma to właśnie charty

kojec zastępuje im wybiegi