zawsze tu na magnolie wpadam
Teraz dojrzałam do tego,że gdybym miała sobie wybrać jeszcze raz magnolie to wybrałabym gwiażdzistą albo inną taką odmianę z takimi rozcapierzonymi płatkami kwiatuszków bardziej niż z takimi tulipankowymi;bo u mnie jak coś to zmieści sie tylko jedna

I koniecznie taka musiałaby być do 3 -4 metrów,nie większa.
Więc jednak nie żałuję,że wielgachną tą,którą miałam oddałam niani;i za duża by u mnie była i kwiaty tulip-like a nie rozcapierzone
U Ciebie za to mogę się porozkoszowac widokiem kilku odmian

I tych gwiażdzistych i z "tulipankowymi"kwiatami