Zaglądam Aganiu

Pięć nowych derenie, fiu, fiu

Jakie? Też mnie wciąż korcą nowe odmiany, ale po stracie Venus, trochę się na nie wkurzylam.
Fruczaka śliczny, zawsze się cieszę jak do mnie przylatuje, niesamowity jest ten świat odpadów.
Twój ogród pełen jest życia. Taki mikroklimat swoisty już ma. Pewnie oczko wodne też sporo daje.
Ściskam