Teraz wiem, że na pewno zakwitnie, nic nie robię tylko czekam.
Dzięki za rady, tylko u mnie nie problem z nawożeniem, ale z zalaniem, woda znalazła sobie ujście przy mojej magnolii i wypłukała ziemię z korzeni centralnie pod pniem, nie od razu to zauważyłam, a było to w okresie zawiązywania pąków i tak się skończyło.
Magnolie jeszcze kwitną u Ciebie, ale klony przejmują pałeczkę - możesz mnie nimi kusić.
uwielbiam ten wilczomlecz...widziałam go w Anglii wiele razy i w ogrodach i w sprzedaży, ale u mnie w ogrodzie go jeszcze nie ma
podziwiam na razie u Ciebie piękny !!!
Aguś u mnie wcale nie idealnie jabłonka rajska is dead chyba całkiem i migdałek zwiędnięty. Migdałek jak się nie weźmie to wywalę ale jabłonki strasznie mi żal Te piękne bordowe listeczki i kwiatuszki Buuuu
Agatko - wpadłam pierwsze co piszę to, że znam nazwę moich - i teraz po części twoich - liliowców. To Crimson Pirate
Czy wilczomlecz, który od ciebie dostałam to ten z fotek? Mój maluszek też zakwitł .
Leje co dzień bez mała. Wczoraj udało mi się zrobić oprysk przeciw mszycom i gąsienicom. Na szczęście nie padało później. Dopiero dzisiaj wieczorem. Nad chorągwicą widać było burzę... akurat wracałam z Krakowa. A o chwastach nawet nie mówię... pogrom!