Dzisiaj po burzy postanowiłem popracować i wyplewiłem moje rabatki z korą i te "bliźniacze". Jutro posypię je nawozem, bo aksamitki jakoś marnie kwitną w tym roku.
I muszę przyznać, że w sumie na jutro nie miałbym w ogóle roboty - tylko sobie skoszę trawnik tak dla widoku

I muszę przyznać, że wszystko mam porobione w ogrodzie - kanciki, sadzonki, wyplewione, podlane, nawożone - ogrodowe luzy w dwóch słowach

Aż sam się zdziwiłem, że nie mam co robić