Hmm, no dobra okazja, żeby się spotkać - niee?

Ale by było śmiesznie, gdyby ciocia mieszkała w Łuczycach - i to jeszcze na ulicy Sylwii, hehe

Martek napisał(a)

Ostróżki mnie też zachwyciły .Muszę zaopatrzyć się w białe i różowe ,żeby tym niebieskim było raźniej

Moje białe w ogóle nie zawiązały nasion, na razie zostawiłem resztę i będę czekać.

Aha - jedna ścięta biała odbiła i ma pąk, może już się zawiążą nasiona - jak coś to wyślę z odętką


Albo dam Ci w Krk

Nie wiem jak to wszystko będzie wyglądało bo nie mam pojęcia ile km od Krakowa mieszka ciocia Ale dowiem się .Program jednak może być napięty ... We wtorek jadę jeśli ...

Zobaczymy - ale będziesz miała dostęp do netu?

wracając jeszcze na moment do Sienkiewicza - nie żałuję, ze czytałam kiedyś te wszystkie tomy, potem z Tatą dyskutowaliśmy o tym, wyobrażasz sobie to dzisiaj... ?
zupełnie inne klimaty panują... inne czasy, pewnie też nie chciałoby mi się obecnie czytać tych specyficznych narracji gdybym była w szkole !

Jak to miło, że mnie ktoś rozumie

Sebek czytaj Trylogię to Twój obowiązek , żaden film książki nie zastąpi, ja czytałam swoją w 3 klasie podstawówki po raz pierwszy, bo dostałam Trylogię ma komunię a potem do niej wiele razy wracałam jak i do innych książek Sienkiewicza
ostróżka różowa to Galahad

Sebek nigdy nie pociągało mnie to co musiałam robić ,taka moja już "uroda",ale wielu książek nie przeczytałam i żałuje
Nie wiem czy u cioci jest komp ,a laptopa nie posiadam .I w sumie dobrze bo i tak człowiek jest zniewolony ...

wymieńcie się nr.telefonów