Cały trójkąt to rozumiem że choinki po lewej wchodzą w rabatę?

tak, czekam tylko na worek ziemi bo tam glina i idę sadzić hortensje

Hej Elunia, ale fajowe zakupy Szykują się zmiany widzę. Czemu w Dębicy tak kiepsko z tymi innymi niż bordowe żuawkami :/ Oj, będzie się działo, fajnie. Do mnie też tak roślinki mówią: weź mnie, kup mnie, kup I weź tu odmów Ostatnio stoczyłam sama ze sobą prawdziwą walkę wewnętrzną żeby nie kupić rododendrona, który tak do mnie właśnie mówił Dobra, już nic nie gadam bo jeszcze mnie a jakieś badania odeślecie, hahahaha

Kasiu, żurawek było mnóstwo korciła mnie jeszcze ,,czarna trawka'' ale w portfelu było widać dno
posadziłam tylko hortensje a reszta dalej czeka bo nie wiem gdzie je wsadzić

Elu wpadłam do Ciebie bo napisałaś u mnie że mamy podobne gleby chyba i jestem ciekawa jak sobie radzisz z tą gliną??? Jak sadzisz?? Co dajesz do dołka??? Pytam bo jak dopiero raczkuję i potrzebuję pomocy i porady w tej kwestii.

ja też jestem raczkująca odpisałam u Ciebie

Witaj Elu, pytasz co z tym trójkątem zrobić

dobrze, że wklejasz fotki, ja bym zaczęła od wyznaczania granicy rabat tak, żeby tworzyły ładne przejścia pomiędzy sobą i alejkami. Duży masz ten trójkąt i materiał z kamienia, można poszaleć, ale konsekwentnie. Ja kupowałam rośliny oczami, a nie głową. Teraz dokładnie przygotowuję plan nasadzeń na kartce, a potem robię zakupy. Też rozmnażam rośliny przez podział, chyba jak każdy, ale robię to na wiosnę, albo pod koniec sierpnia, jak jest w miarę wilgotna gleba, ale Cię zanudzam

dzisiaj choć nie planowałam rozmnożyłam żurawki choć strasznie się boję że nie zdążą się przyjąć ale ryzyk fizyk , miałam poczekać z dzieleniem do wiosny ale nie wytrzymałam ( sorry za jakość mój aparat prehistoryczny a już się zciemniało )



posadziłam jeszcze 4 tawuły pomiędzy te choinki ( każda inaczej się przebarwiła), teraz muszę wymyślić co włożyć w środek tego trójkąta

Witaj Agatko, właśnie kupuje oczami a nie rozsądkiem po jednej roślinie z gatunku i teraz mam taki misz masz. też dużo rozmnażam np. tawuły, które teraz posadziłam to moje ,,dzieci''

Elunia, trochę Ci się z tymi żurawkami nie dziwię bo też jestem w gorącej wodzie kąpana Te tawuły śliczne