Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Wilcza Góra

Wilcza Góra

WilczaGora 13:05, 11 paź 2013


Dołączył: 31 lip 2012
Posty: 5530
...mam coś na punkcie roślin o bordowych liściach albo co najmniej przebarwiających się na bordowo
zawsze coś tam muszę wcisnąć w zielone zakątki, żeby nie było nudno
kilka lat temu miałam tak z żółtymi liśćmi, jak widziałam: odmiana Aurea, Aureolum..już szłyśmy razem do domu ...koniec końców ...
miłość do "bordziaków" zdominowała tę początkową "żółtaczkę"


____________________
WIZYTÓWKA Wilcza pozdrawia Wilcza Gora http://wilczagora.blogspot.com
Enya73 13:33, 11 paź 2013


Dołączył: 06 lip 2012
Posty: 9021
WilczaGora napisał(a)
melduję, że również mam dziś wolne i już myję śliwki na powidła z kakao

Z INNEJ BECZKI:
ŚLIWKI DO MIĘS NA OSTRO (najlepiej pieczonych i z grilla)

- 1 kg śliwek
- 1-2 łyżki masła
- 1 łyżeczka imbiru
- szczypta cynamonu
- 3 łyżki cukru
- 2-3 ząbki czosnku
- sól, pieprz do smaku

Śliwki myjemy, pozbawiamy pestek, odsączamy i gotujemy z masłem w garnku o grubym dnie około 2-3 h.
Mieszamy co jakiś czas drewnianą łyżką (również po to, żeby zapach się w kuchni panoszył a rodzina miała ślinianki w ciągłej aktywności )
Pokrywka nie całkiem szczelnie położona.
Na około 20 min przed końcem podsmażania dodajemy cukier, czosnek, imbir, cynamon i resztę przypraw wg własnego uznania.

NIE MIKSUJEMY bo kawałki skórek są tu pożądane
Pieczone mięsa są takie "charakterne" i kawałki skórek śliwek dobrze się z nimi dogadują

Przekładamy jeszcze gorące do słoiczków.
A żeby mieć pewność że słoiczki się dobrze zamkną i całą zimę przetrwają ...słoiki gotujemy niestety...(tego nie lubię robić )

Jesienią robię tę konfiturę często do obiadu lub na kolację ze stekami
zjadamy "na bieżąco" i temat słoiczków odpada

Podobnie mamy z glinianym garnkiem, w którym przez cały ogórkowy sezon kisimy non-stop po 3 kg i zajadamy się bez opcji "słoiczkowej"
oczywiście nie załatwia to tematu zimy...więc słoiczki też są u nas grane

pozdrawiam serdecznie i smacznego



Dzięki wielkie A ten imbir może być świeżo starty?
____________________
Anita - Zielono mi-czyli zielone płuca czarnego Śląska WIZYTÓWKA- wizytówka- zielono mi-czyli zielone płuca czarnego Śląska oraz zapraszam do odwiedzenia Pod-sloncem-toskanii
WilczaGora 13:36, 11 paź 2013


Dołączył: 31 lip 2012
Posty: 5530
jasne, nawet lepiej
____________________
WIZYTÓWKA Wilcza pozdrawia Wilcza Gora http://wilczagora.blogspot.com
ANIA 13:37, 11 paź 2013


Dołączył: 10 wrz 2013
Posty: 912
Podziwiam nie tylko barwy w Twoim ogrodzie, ale i wiek i rozmiar roślin. Coś pięknego. U mnie to tylko wiatr hula na wolnej przestrzeni.....wśród kilku nasadzeń........... Przychodzę więc do Ciebie nacieszyć oko
____________________
W moim magicznym ogrodzie wszystko
Magda70 13:50, 11 paź 2013


Dołączył: 05 lip 2012
Posty: 20087
Daj coś fajnego na te dynie
____________________
Niby nowoczesny -- Carpinus ogród nad jeziorem -- Wizytówka - Appeltern - Bressingham --
bogumila 15:04, 11 paź 2013


Dołączył: 22 wrz 2010
Posty: 19612
WilczaGora napisał(a)
melduję, że również mam dziś wolne i już myję śliwki na powidła z kakao

Z INNEJ BECZKI:
ŚLIWKI DO MIĘS NA OSTRO (najlepiej pieczonych i z grilla)

- 1 kg śliwek
- 1-2 łyżki masła
- 1 łyżeczka imbiru
- szczypta cynamonu
- 3 łyżki cukru
- 2-3 ząbki czosnku
- sól, pieprz do smaku

Śliwki myjemy, pozbawiamy pestek, odsączamy i gotujemy z masłem w garnku o grubym dnie około 2-3 h.
Mieszamy co jakiś czas drewnianą łyżką (również po to, żeby zapach się w kuchni panoszył a rodzina miała ślinianki w ciągłej aktywności )
Pokrywka nie całkiem szczelnie położona.
Na około 20 min przed końcem podsmażania dodajemy cukier, czosnek, imbir, cynamon i resztę przypraw wg własnego uznania.Przepis sprawdzony....trochę zmodyfikowany...zamiast masła -oliwa,cukier zamieniłam na stevię{z wiadomych względów}...i świeży imbir.Mam nadzieję,że jutro rodzinka będzie zadowolona.Pozdrawiam.Zostawiam trochę na skosztowanie...

NIE MIKSUJEMY bo kawałki skórek są tu pożądane
Pieczone mięsa są takie "charakterne" i kawałki skórek śliwek dobrze się z nimi dogadują

Przekładamy jeszcze gorące do słoiczków.
A żeby mieć pewność że słoiczki się dobrze zamkną i całą zimę przetrwają ...słoiki gotujemy niestety...(tego nie lubię robić )

Jesienią robię tę konfiturę często do obiadu lub na kolację ze stekami
zjadamy "na bieżąco" i temat słoiczków odpada

Podobnie mamy z glinianym garnkiem, w którym przez cały ogórkowy sezon kisimy non-stop po 3 kg i zajadamy się bez opcji "słoiczkowej"
oczywiście nie załatwia to tematu zimy...więc słoiczki też są u nas grane

pozdrawiam serdecznie i smacznego
____________________
W cieniu - zacieniona / Mexico City / Oliwa - park
bogumila 15:11, 11 paź 2013


Dołączył: 22 wrz 2010
Posty: 19612
Przepraszam za wpis,ale nie wiem co się stało...nie można poprawić.
____________________
W cieniu - zacieniona / Mexico City / Oliwa - park
WilczaGora 15:13, 11 paź 2013


Dołączył: 31 lip 2012
Posty: 5530
WILCZOGÓRSKI KREM Z DYNI:

Ja robię swoją zupę na patelni typu "wok" bo nie muszę niczego przelewać, wszystko się mieści i nie muszę cudować na kilku patelniach - ale to oczywiście nie jest mus

SKŁADNIKI:

- pokrojona w kostkę 2x2 cm dynia (około1 kg)
- 1 czerwona papryka (pokrojona na mniejsze kawałki)
- 1 cukinia (obrana ze skóry i pokrojona w kostkę jak dynia)
- 3 średnie ziemniaki (obrane, pokrojone w kawałki)
- 2 cebule
- 3 ząbki czosnku
- 1/2 litra bulionu warzywnego
- przyprawy: sól, pieprz, gałka muszkatołowa, imbir, oregano
- do smażenia oliwa z oliwek

Podsmaż pokrojoną cebulę i ząbki czosnku, dodaj pokrojoną dynię, cukinię i paprykę.
Podsmażaj na wolnym ogniu dalej a w trakcie osól, opieprz i posyp oregano. Jak już się lekko podrumienią i zobaczysz że lekko zmiękły (około 10-15 min) - zalej towarzystwo przygotowanym wcześniej bulionem.
Dodaj obrane i pokrojone w większą kostkę ziemniaki - stanowią one naturalny zagęstnik do naszej zupy - krem .
Duś to towarzystwo po przykryciem około 30 minut.
Odstaw z ognia i blenderem miksuj do uzyskania "gładkiego" kremu. Bądź cierpliwa-to ważny moment
Dopraw pieprzem, odrobiną imbiru i koniecznie gałką muszkatołową .
Zupę podawaj gorącą:
- z uprażonymi na patelni pestkami dyni.
- my uwielbiamy wersję z pokrojoną w kosteczki Gorgonzolą, która rozpływa się wspaniale w zupie... ale wiem, że ta wersja jest wyłącznie dla wielbicieli serów pleśniowych
- wspaniale smakuje też z podsmażonymi na patelni plastrami sera koziego ! Należy je ułożyć na powierzchni zupy krótko po tym, jak zaczynają się lekko rozpuszczać na patelni.
- prosta wersja z ciepłymi grzaneczkami z bułki pszennej też jest bardzoooo smaczna

Robię też jesienią podobne kremy paprykowe i z pieczonych buraków. My tam je uwielbiamy. A Wy ?
Czekam na info

SMACZNEGO !!!
____________________
WIZYTÓWKA Wilcza pozdrawia Wilcza Gora http://wilczagora.blogspot.com
WilczaGora 15:17, 11 paź 2013


Dołączył: 31 lip 2012
Posty: 5530
bogumila_bienko napisał(a)
Przepraszam za wpis,ale nie wiem co się stało...nie można poprawić.


Bogusiu,
nic się nie stało
a gdzie chciałaś to wkleić?

Sopocianka pozdrawia Gdyniankę
(pochodzę z Sopotu)
____________________
WIZYTÓWKA Wilcza pozdrawia Wilcza Gora http://wilczagora.blogspot.com
bogumila 15:25, 11 paź 2013


Dołączył: 22 wrz 2010
Posty: 19612
WilczaGora napisał(a)


Bogusiu,
nic się nie stało
a gdzie chciałaś to wkleić?

Sopocianka pozdrawia Gdyniankę
(pochodzę z Sopotu)

O! Jak miło!
Wcisnęłam się w środek przepisu...przepraszam.
____________________
W cieniu - zacieniona / Mexico City / Oliwa - park
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies