bardzo
szczególnie, że zostałam tą informacją bardzo zaskoczona i miałam tylko godzinę na przesłanie zdjęć w najwyższej rozdzielczości i podpisanie dokumentów...fajne chwile...
Ach ale podniecenie, to są chwile radości, trzymam kciuki,
a ja mam kalinę i muszę wyruszyć na sesję póki ma korale choć łatwe to nie będzie , a bażanty i kury też mialam w ogrodzie zimą, a zrobić im fotkę toż to prawie niemożliwe - one są strasznie płochliwe - u mnie był na tarasie to zza firanki się skradałam a i tak mnie wypatrzył