jak tylko sięgnę pamięcią w przeszłość...najdalej jak umiem... to zawsze wyjadałam kapustę kiszoną ..tak rączką prosto do buzi...a sok z kapusty, to mój ulubiony napój witaminowy do dziś (z kiszonych ogórków też popijam...)
dziękuję że jesteś u nas czasem...
łapię resztkę jesieni w aparat ale teraz więcej czasu już w kuchni spędzam...
ogród szykujemy już do "snu zimowego"
mam małą "przetwórnię owocowo-warzywną" w naszej kuchni ...jak ja to uwielbiam
chyba na równi z lataniem a łopatą...te zapachy gotowanych jabłek z cynamonem i goździkami...
szaleństwo ale jakie wspaniałe...
pozdrowionka ślę do ukochanego Trójmiasta
p.s. będę w okolicy w najbliższym czasie bo jadę na grób Taty do Sopotu
Gosiu !!!
ze mną jest dokładnie jak z nami Wszystkim
mam i lepsze i gorsze dni...
czasem latam jak z motorkiem...wiesz gdzie
a czasem nie mam ochoty na nic...i dzień minie na niczym
ot nasze babskie słabości...
teraz gonię w piętkę bo i w pracy dużo się dzieje i w kuchni trzeba się szczególnie mobilizować ale tym samym jest po co żyć !!!
Właśnie nastawiłam kolejny gar jabłek na szarlotkę.
Ogród podziwiam, a wafle kiedyś robiłam moim dzieciom. Uwielbiały!
____________________
sezon 2017 u hanusisezon 2017 u Hanusi
Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon
Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie
ogród dziękuje za pochwały
a w kuchni...
u mnie garnek jabłek i garnek gruszek w duecie buzują na piecu...
zapach Haniu...sama wiesz
a wafle robiła moja babcia, mama i teraz non-stop robię ja...
moi domownicy nie pozwalają mi zaprzestać robienia tego "pokoleniowego" przysmaku
zawsze musimy je mieć na wyposażeniu kuchni
ja nie mam nic przeciwko...lubię pichcić i żyć ze świadomością,
że choć tak mogę minimalizować "chemiczne" przekąski w naszym domu
buk pospolity 'Atropunicea'
spojrzałam na niego przez okno i zachwycił mnie sposobem przebarwiania się
mierzyłam go wzrokiem jak prawdziwego przystojniaka, od dołu do góry...z góry na dół
bystre oko detektywa spostrzeże w tle moje "hortensjowe suszki"
i masę liści na trawniku, lasek brzozowy oddaje co jego...