...a tak poza ligą wrażliwości i słońca ... słowo „fotografia” wywodzi się z greckiego i znaczy dosłownie 'rysowanie światłem' - także już wszystko wiadomo
Ewa do moich drzwi wiosna po cichutku już puka
Mój ogród ma 32 ary i codziennie jak nie pada to coś robię.
Nie mogę usiedzieć na tyłku spokojnie.
Masz rację z tym przytoczonym powiedzeniem dotyczącym sprzątania u ogrodników.
Miłej niedzieli Ewuś
no i tu jest sprawa w tygodniu ciemn a w weekend zimno albo pada jak dziś ... właśnie znów woda z nieba cieknie ... nici z wyjścia do ogrodu...
może w następny weekend pracy tyle, że aż strach a pogoda idealna na kolejny dzionek na kanapie ... filmowo się chociaż podciągnę
no właśnie widzę co się dzieje w ogrodach "południa" ...nie wiem ile Wilcza jest z tyłu ... 2 czy 3 tygodnia pewnie..
ja mam na dokładkę taki zawodowy młyn, że nie płacze bardzo choć jak piałam do Małej Mi za "czarnym frenczem" już tęsknię
tez uwielbiam to powiedzonko o deszczu...każdy myśli deszcz to dar dla ogrodu, ale i dla ogrodnika też ... w domu się troszkę "sytuację opanuje"
niedzielka zaplanowana pracowicie w domku (bo pada )
Ewunia fajnie, ze wpadłaś, tylko szkoda,że nie na wiosnę trafiłaś, a na oczkowa dyskusję. Postaram się poprawić. I jakie bęcki? tobie? Never . Buziak czarodziejko .