Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Mus owocowy w miejskiej dżungli

Pokaż wątki Pokaż posty

Mus owocowy w miejskiej dżungli

mar_za 21:53, 23 wrz 2016


Dołączył: 03 sie 2013
Posty: 740
Jesień przyszła czy tego chcemy czy nie







____________________
Marzena- Mus owocowy w miejskiej dżungli
mar_za 11:50, 09 paź 2016


Dołączył: 03 sie 2013
Posty: 740

Moja rabata pod morelą nadal nie skończona, choć i tak ją już lubię. Uznałam, że poczekam przez zimę i może dojrzeję co tam jeszcze dosadzić.

Miskanty, które tu rosną Yakushima dwarf mimo półcienia próbują kwitnąć. Jestem z nich zadowolona. Poza tym wczoraj spróbowałam usuwać opadające na żwirek liście odkurzaczem ogrodowym i o dziwo to działa



____________________
Marzena- Mus owocowy w miejskiej dżungli
mar_za 11:54, 09 paź 2016


Dołączył: 03 sie 2013
Posty: 740
Moja najładniejsza hortensja w tym roku- Silver Dollar. Reszta niespecjalnie pokazała swoje walory. Limelight pod leszczyną mogą okazać się nie najrozsądniejszą decyzją. Ale daję jeszcze im szansę na przyszły rok. A poza tym to nie miałabym gdzie indziej tych 7 sztuk przesadzić




____________________
Marzena- Mus owocowy w miejskiej dżungli
mar_za 12:06, 09 paź 2016


Dołączył: 03 sie 2013
Posty: 740
I nasadziłam tulipanów, narcyzów i czosnków całą masę. Zapraszam już na wiosnę, bo nie ma takiej opcji, żeby u mnie nie było ładnie





Tu to ściągnęłam pomysł od Any-Art, która w takich tonacjach miała na wiosnę najpiękniejszą rabatę na Ogrodowisku. Trzeba równać do najlepszych


____________________
Marzena- Mus owocowy w miejskiej dżungli
Tess 21:45, 09 paź 2016


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12098
Limelight mogła mieć w tym roku za sucho pod leszczyną.
Moje Magical Candle (na wsi) z powodu suszy dopiero we wrześniu miały pąki kwiatowe.
Mocniej podlewaj albo zastosuj hydrożel.

Poszalałaś z cebulowymi! Ja nic nie kupiłam oprócz czosnków Purple Sensation. Ale sadzenia mam kupę, bo sporo cebul wykopałam w lecie.
Jesli nie przestanie padać, to nie wiem, kiedy je posadzę.

____________________
Pozdrawiam:) Teresa W Gąszczu u Tess oraz Ogród nad Rozlewiskiem Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
mar_za 21:34, 10 paź 2016


Dołączył: 03 sie 2013
Posty: 740
Hej Teresko,
Z tym hydrożelem to może być dobry pomysł. Tylko to można zastosować post factum jak już rośliny dawno rosną?
____________________
Marzena- Mus owocowy w miejskiej dżungli
Tess 21:38, 10 paź 2016


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12098
Można.
Robi się głębokie dołki (4-5) wokół rosliny (po okręgu, tak jak się kończy bryła korzeniowa).
Hydrożel miesza się z tą wykopaną ziemią z dołków.
Mieszanką zasypuje się dołki.

Trzeba uważać, żeby hydrożel nie zostawał na powierzchni, bo nie pozwoli wodzie przenikać w głąb.
____________________
Pozdrawiam:) Teresa W Gąszczu u Tess oraz Ogród nad Rozlewiskiem Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
mar_za 07:36, 13 paź 2016


Dołączył: 03 sie 2013
Posty: 740
Skorzystam z tego pomysłu. W donicy na garażu też spróbuję go zastosować.

Zastanawiam się nad posadzeniem w donicy trzmieliny oskrzydlonej (od strony sąsiadów). Cały czas słońce i jesienią by ładnie się przebarwiała. Tylko czy wytrzyma zimę w donicy?
____________________
Marzena- Mus owocowy w miejskiej dżungli
mar_za 11:13, 23 paź 2016


Dołączył: 03 sie 2013
Posty: 740
Gdybyśmy czekali na spotkanie ideału, spędzilibyśmy całe życie w poczekalni. Pitigrilli

jesień w moim nieidealnym ogródku




____________________
Marzena- Mus owocowy w miejskiej dżungli
mar_za 11:46, 23 paź 2016


Dołączył: 03 sie 2013
Posty: 740






____________________
Marzena- Mus owocowy w miejskiej dżungli
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies