mar_za napisał(a)

Żurawki i turzyce przesadziłam jesienią z doniczek. W to posadzilam tulipany (w opisie białe). Teraz mam oto taki tulipanowy żółty zagon




Pięknie jest chcemy więcej takich widoków mam cichą nadzieję że jednak będziesz
Pozdrawiam

Basia rozbawiło mnie to "my" chcemy wiecej jakby były tłumy w moim wątku
Chociaż znów naszła mnie ochota, by się uzewnętrznić ogrodowo. Może to z powodu wiosny? W sumie to widzę, że to fajna sprawa móc dla samej siebie zobaczyć z perspektywy czasu co i jak się zmienia.

mar_za napisał(a)

Basia rozbawiło mnie to "my" chcemy wiecej jakby były tłumy w moim wątku

O, Kochana, zaglądałam często, ale już sądziłam, że nas porzuciłaś.
Widziałam poprzedni wpis, ale jak przeczytałam "o, kochana, czy ja będę u siebie to się zobaczy" i musiałam się powstrzymać bardzo bardzo, by nie nawtykać

Tulipki cudne. Co się ich czepiasz?

Tak czy siak chcemy więcej zdjęć i chcemy częściej Cie widzieć w swoim i Naszych wątkach. Masz rację fajnie się patrzy na ogród który się zmienia - Ja jutro może troszkę podziałam i może uda się jakąś fotkę dodać -także zapraszam w wolej chwili do Doliny Muminków
Pozdrawiam słonecznie

Tess to nie arogancja, że się zobaczy czy tu będę. Jak pokazała historia systematyczność nie jest moja największa cnotą. Nie chce znów deklarować a potem nie dotrzymać słowa Dziękuję, że jednak mnie nie przekreśliłaś Twoja rabata z kopytnikiem wymiata. Obserwowałam jak ją tworzysz i pokazujesz.

Basia - ja bywam w Waszych watkach, ale incognito. Są tu ogrody, które mnie onieśmielają. Czasem mam wrażenie, że Wy stanowicie znaną sobie zgraną paczkę, a ja się próbuje do Was przymilać. A czasem nie mam nic ciekawego do powiedzenia. Patrzę tylko cicho sobie

Coś się stało chyba z naszą morelą. Tak pieknie kwitła w tym roku. Ale dziś zauważyłam, że podejrzanie jakoś nie wypuszcza jeszcze liści. Pojedyńcze sztuki dosłownie się zielenią. Czyżby przemarzła w czasie przymrozków wielkanacnych? A może jeszcze za wczesnie na nią?

Dzisiejsze tulipany za to już mi sie podobają

Morelę obejrzałam i nie chcę Cię martwić, ale wygląda podejrzanie.
Moja ma już całkiem spore liście.
Twoja chyba też już powinna mieć. Choć podkreślam, że moja rośnie na słonecznej, osłoniętej patelni. Więc może jest ciut do przodu.
Poczekaj, jeszcze nie pora się martwić.

Tess napisał(a)

Poczekaj, jeszcze nie pora się martwić

Zatem czekamy.... nie bardzo wyobrażam sobie życie bez tego drzewa. Bedziemy polem obserwacyjnym dla mrówkowców z naprzeciwka!

Na drzewach to się nie znam.chociaż kilkanaście owocowych mam.
ale tulipanki wygladają dorodnie, pięknie