Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Mus owocowy w miejskiej dżungli

Pokaż wątki Pokaż posty

Mus owocowy w miejskiej dżungli

asica 13:01, 02 lip 2020


Dołączył: 19 cze 2011
Posty: 3825
Warzywniak wyszedł przepiękny.
____________________
Asia Wizytówka ; Pokażę nasz ogród ; Wydzielenie warzywniaka; Wizytówka- warzywniak
Magda70 13:49, 03 lip 2020


Dołączył: 05 lip 2012
Posty: 20087
mar_za napisał(a)
Tu gdzie jest ten zbiornik miałam częściowo trawnik, a częściowo hakonechloa Aureola.

Teraz myślę czym wypełnić ten trapez. Aureola słabo rośnie, bo warunki jak widać: duże cyprysy i świerk obok.
Czy wypełnić to całe poletko Aureolą, czy seslerią jesienną, czy też chodzi mi po głowie jeszcze stipa. Tu jest trochę zachodniego słońca 2-3 godziny.
Jak myślicie?


Aureola lubi cień, stipa chyba jednak woli słońce i nie za mokro.
A hosty? Np całe poletko z odmianą "Praying Hands"? Ja ją lubię...jest taka inna od reszty host.
Albo pójść w hosty z dużymi liśćmi.

____________________
Niby nowoczesny -- Carpinus ogród nad jeziorem -- Wizytówka - Appeltern - Bressingham --
mar_za 07:21, 04 lip 2020


Dołączył: 03 sie 2013
Posty: 740
Asia dziękuję
Ty i Twój warzywnik z trawiastymi ścieżkami był inspiracją dla mnie

asica napisał(a)
Warzywniak wyszedł przepiękny.
____________________
Marzena- Mus owocowy w miejskiej dżungli
mar_za 07:32, 04 lip 2020


Dołączył: 03 sie 2013
Posty: 740
Cześć Magda
Ta hosta "Praying Hands" fajna jest.
Nie myślałam o hostach, bo za domem przy furtce mam ich sporo. Nawet dosadzałam ostatnio 2 szt. o żółtych liściach (orange marmalade).
Powinno na tym placyku coś być co wyleje się na kostkę, aby zmiękczyć tę ilość betonu na podjeździe i chodniku.

Tylko hosty późno startują, więc długo byłoby łyso. I czy nie będzie ich za dużo... Ale lubię je też.

O stipie myślałam, bo ładnie u Ciebie się prezentuje i u Siakowej No ale przekonałyscie mnie, że to nie dla niej miejsce


Magda70 napisał(a)


Aureola lubi cień, stipa chyba jednak woli słońce i nie za mokro.
A hosty? Np całe poletko z odmianą "Praying Hands"? Ja ją lubię...jest taka inna od reszty host.
Albo pójść w hosty z dużymi liśćmi.

____________________
Marzena- Mus owocowy w miejskiej dżungli
Kasia_CS 11:26, 04 lip 2020


Dołączył: 07 maj 2016
Posty: 10448
mar_za napisał(a)
Cześć Magda
Ta hosta "Praying Hands" fajna jest.
Nie myślałam o hostach, bo za domem przy furtce mam ich sporo. Nawet dosadzałam ostatnio 2 szt. o żółtych liściach (orange marmalade).
Powinno na tym placyku coś być co wyleje się na kostkę, aby zmiękczyć tę ilość betonu na podjeździe i chodniku.

Tylko hosty późno startują, więc długo byłoby łyso. I czy nie będzie ich za dużo... Ale lubię je też.

O stipie myślałam, bo ładnie u Ciebie się prezentuje i u Siakowej No ale przekonałyscie mnie, że to nie dla niej miejsce




A może Praying hands zatopiona w hakone? Tzn przód z hakone i nieco odsunięta praying hands? Tylko ona ma jeden minus - wolno przyrasta. Ja mam takie połączenie od roku, ale efekt na razie mikry Ale może być fajnie

A panele fotowoltaiczne mają teściowie ulicę dalej od Ciebie i sobie chwalą - będzie akurat na pompę do podlewania i jeszcze zostanie
____________________
Ogródek Kasi - początkującego ogrodnika kawałek trawnika
Magda70 20:16, 04 lip 2020


Dołączył: 05 lip 2012
Posty: 20087
Wiecie co, z moich obserwacji wynika, że ta hosta daje czadu w drugim roku.
Bo w ogrodzie domowym rosną mi już właśnie tyle czasu i gdyby niestety nie ślimaki to byłby czad. Nad jeziorem dzieliłam je rok temu. I się zbierają.

A co do terminu startu to chyba zależy od hosty. U mamy w ogrodzie są dwie różne i gdy jedna odmiana ma ze 30 cm to druga jeszcze z ziemi nie wyłazi.

Połączenie z hakone to super pomysł.
Moja hosta nad jeziorem rośnie z rozplenicą i adiatum. No ale one też później starują.
A z drugiej strony czy te 2-3 tyg później to aż tak dużo? Dla fajnego efektu latrm?
____________________
Niby nowoczesny -- Carpinus ogród nad jeziorem -- Wizytówka - Appeltern - Bressingham --
mar_za 08:48, 05 lip 2020


Dołączył: 03 sie 2013
Posty: 740
U mnie w tym roku mało ślimaków i hosty w dobrym stanie.
Chyba zamówię tę hostę do niebieskawego świerka będą pasować i wykorzystam hakone, ktorą mam.

Ale wczoraj widziałam w sklepie ogrodniczym cisa 'Dwarf Bright Gold' w dobrej cenie. Małe zwarte kępki. Zaczęłam zastanawiać się czy może kulek cisowych tam nie dać z tymi hostami? Nie wiem czy z niego da się formować kulę



Chociaż cały czas wydaje mi się, że bardziej uporządkowanie by było gdyby tam dać tylko 1 gatunek. A ta hosta modląca się na to nadaje, bo i oryginalna, i ma ładny pokrój

____________________
Marzena- Mus owocowy w miejskiej dżungli
mar_za 08:50, 05 lip 2020


Dołączył: 03 sie 2013
Posty: 740
Kasia wiedziałam, że jesteś blisko mnie, ale nie aż tak, że bywasz tuż obok

Kasia_CS napisał(a)


A może Praying hands zatopiona w hakone? Tzn przód z hakone i nieco odsunięta praying hands? Tylko ona ma jeden minus - wolno przyrasta. Ja mam takie połączenie od roku, ale efekt na razie mikry Ale może być fajnie

A panele fotowoltaiczne mają teściowie ulicę dalej od Ciebie i sobie chwalą - będzie akurat na pompę do podlewania i jeszcze zostanie
____________________
Marzena- Mus owocowy w miejskiej dżungli
Joku 14:43, 05 lip 2020


Dołączył: 09 paź 2010
Posty: 12080
Cisa się da ciąć w kulkę ale po latach to raczej kula będzie. Wypraktykowałam to w poprzednim ogrodzie. Po 15 latach miał około metra wysokości i szerokości. Odmiana Summergold lub jakaś podobna. Teraz tnę jakąś odmianę rosnącą chyba kolumnowo, też żółtą. Po 7. latach ok. 0,5 m, nazwy nie znam.
____________________
Jola, nieco na zachód od Trójmiasta - Ogród z przeszłością (+) Wizytówka (+) Znowu na wsi - aktualny
mar_za 17:03, 07 lip 2020


Dołączył: 03 sie 2013
Posty: 740
W strojnych koralach



____________________
Marzena- Mus owocowy w miejskiej dżungli
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies