To zdjęcie jest urocze ! Uśmiechnęłam się na jego widok

Świetne to zdjęcie, kici kamuflaż się udał. Moja Tosia często chowa się za tujami.
Jest czarna i wieczorami w ogóle jej nie widać
A różowa jeżówka z "dziećmi" - super, jeszcze takiej nie widziałam.

Pięknie u Ciebie!
Też jestem zdania, że białe agapanty to jest to!
Pozdrówka

na razie grill się robi bo ma stanowić część konstrukcji, idzie jak flaki z olejem bo eM ciągle w pracy... ale altana będzie wcześniej czy później ale musi być
cium cium

Przytulaśne te Twoje jeżówki

...widzę że ogród wypiękniał bardzo jeźowki królują...
...czy temu kotkowi to aby wygodnie? Ice dance ma liście jak zylety?

A JC co to za róża?
I ostatnia jeżówka jak się nazywa?

Teraz siedzimy i tylko patrzymy na to, co należy zrobić. U Was też takie upały?

Zachwyciło mnie połączenie różowych jeżówek i klona

Nicol, moja kotka niedługo będzie miała 6-lat.
Gdy była młodsza bardzo lubiła polować. Kiedyś siedząc na balkonie złapała za skrzydło gołębia, który przycupnął na podłodze, za balustradą. Cicho się zakradła i capnęła go. Zaskoczonego ptaka wciągnęła nam do pokoju. Córka była w szoku, ale ptaka uratowała
Teraz zdarza się Tosi zapolować na konika polnego, muszkę, motylka lub małą jaszczurkę gdy jesteśmy na działce. Na ludzi nie poluje częściej się pałęta pod nogami. Bo przecież królewna nie zejdzie z drogi. Niech ją człowiek obchodzi

Pozdrawiam i zapraszam do mnie,
wstawiłam tam kilka fotek naszej kici.

cisy przesadź do większych doniczek. Sporo większych. Teraz mają osłonki z rozsadnika, a potrzebują rzetelnych doniczek z kompostem. Takie maluchy przez pierwsze 2-3 lata wytwarzają spory system korzeniowy. Jak to zrobią to startują bardzo. Bardzo, bardzo
Jeśli macie w planach przesadzenie ich, to lepiej, aby nie ukorzeniły się teraz w gruncie, bo po przesadzeniu zastopują na rok, dwa z powodu uszkodzeń przy wykopywaniu i znowu zaczną odbudowywać system korzeniowy. A tak, ze sporych doniczek wskoczą do ziemi i bez zastoju ruszą. Z takich sadzonek mam żywopłot - po 5 latach mają ponad 1,50m. Od samego początku dwa razy w sezonie ostro je tnę aby były gęste.
Cis ma tak, ze najpierw się korzeni i prawie nie rośnie, a potem rośnie, rośnie i nie nadąża się z cięciem

Klony się tnie w sierpniu. To drugi najlepszy czas cięcia. Nie płaczą, a i ryzyko infekcji grzybowej spada do minimum.

Pisz szybko prognozę pogody u was na najbliższe dwa tygodnie. Nie wiem co spakować synowi

Ahhhh to pokażesz grilla choć? bo wiesz, takie różne etapy pracy to też ekcytująca sprawa. ale pewnie do końca lata się wyrobicie,prawda?

może jutro pokażę kiedy skończymy nie obiecuję bo bardzo dużo roboty będzie i dumania na bieżąco, w końcu to nasz debiut