ANIU katalpy są naprawdę piękne. Jednakże mają dwa duże minusy:
1. późno startują wiosną,
2. są dość kruche i w czasie wichur mogą się łamać.
Mi się złamała jedna, ta pierwsza, od strony garażu ale daje radę i próbuje gonić te 4 pozostałe

Uwielbiam je i goście również
Agam z przodu są Variegatusy bo one mają mi zasłonić w przyszłości troszkę ogród tak, aby od wjazdu nie było widać całości jak na dłoni. A Bobo będzie można podziwiać z drugiej strony – od strony źródełka.
Pewnie, że chciałabym coś „dać im w nogi” ale to dopiero kiedyś jak będę zajmowała się szczególikami w ogrodzie bo na razie, cały czas, próbuję stworzyć docelowe, główne rabaty. Dlatego już kiedyś pisałam, że masz dobrze

bo teraz swój ogród dopieszczasz a ja dopiero buduję.
Nikito dziękuję serdecznie. Te liście uwielbiam i łatwo się je zbiera jesienią, gdy opadną
Ivvvona spróbuję z Rubrum tylko raz a jak nic z tego to i tak co roku kupię nową, gdyż mnie oczarowała jej uroda i szybkość wzrostu.
Synek rośnie i jak tylko może to mi pomaga ale zdecydowanie bardziej woli psocić
GorAna – no nie mam ich takich malusich, myślę iż są w sam raz

Miło, że wpadłaś się przejść po ogrodzie