A ja myślałam, że w papierkach się zakopałaś

Oj...nie czepiaj sie!
Troche papierków a troszkę podglądam...ha ha ha

No... Taki "rzepek" trochę jestem

1. Czekam na płot. Zwykły, betonowy, który odzieli mnie a przede wszystkim mojego Synka od niektórych koszmarnych sąsiadów, ich psów, oczek i takich tam.

2. Jak będzie płot dosadzam przed nim szmaragdy.

3. Cały czas czekam żeby wiatry ustały bo z Synkiem, przy tej pogodzie, nie mogę siedzieć w ogrodzie. Zresztą i tak zwiewa do sąsiadki.

4. Potem biorę się za pierwszą rabatę, która jest przy domu, tak jak radziła Danusia

A tak w ogóle to muszę się pochwalić, chociaż parę osób już o tym wie
Danusia zrobiła mi przepiękny projekt
Samej trudno było mi sobie poradzić z liniami rabat i w ogóle z całością. Poza tym wiem, że cokolwiek bym zrobiła to i tak nie byłabym do końca zadowolona z efektów swojej pracy.
A teraz jestem mega szczęśliwa, że mam projekt od Danusi
Realizować go będę pomalutku - na ile wystarczy mi czasu i pieniędzy.

Ogrodzenie przy małych rozrabiakach to podstawa Odwrócisz się na moment i zwiewa szkrab Plany ambitne wiosna zieloniutka już prawie już za momencik Pozdrawiam

Masz rację Małgosiu dlatego bezpieczeństwo to podstawa. A On taki ciekawy świata

Dlatego teraz będę ściśle przestrzegała dekalogu ogrodniczego Danusi


1. Konsekwencja w kolorystyce

2. Ograniczona ilość gatunków

3. Duże ilości jednakowych roślin w grupach

4. Zgrane duety (jedna roślina podkreśla urodę drugiej) - szukaj takich i spisuj

5. Jak coś zaczniesz - skończ, bo się rozmyślisz i będziesz stała w miejscu

6. Jak coś zmieniasz., nie żałuj, zmieniaj i idź do przodu

7. Niezawodne rośliny kupuj

8. Zrób listę gatunków i tego się trzymaj

9. Nie biadol, jak coś padnie - masz miejsce na coś lepszego

10. Pogódź się z tym, że będziesz ciężko pracować, aby osiągnąć efekt. Ogrodnictwo nie jest zawodem dla leniwych, samo się nie zrobi.

No,wypunktowane dokładnie...
Nie mówię że to źle,ale przekornie: i gdzie tu miejsce na artyzm?...




Ale co racja to racja.
Zgadzam się z powyższym.

Basiu nigdy nie byłam uzdolniona w tym kierunku. Narobiłam się nie raz jak głupia a i tak efekt nie był nawet zadawalający. Czyż nie lepiej zostawić to osobą, które zostały do tego stworzone?
Wszystkiego nie zmienię, roślin sporo zostanie bo je po prostu lubię ale teraz wiem, że pójdę w dobrym kierunku. Z czasem będę je zastępowała ładniejszymi, które poleca Danusia. Poza tym nie dysponuję taką gotówką, żebym mogła sobie pozwolić na robienie ogrodu od początku. Ale mam ogrodmną nadzieję, że z czasem będzie coraz piękniej i że domek będzie zatopiony w zieleni

Nadal szukam inspiracji altany. Wymiary najlepiej 3m/3m - kwadrat