Ciąg dalszy Szałwia omszona Piękna - cała w kolorze szaro lawendowym
też nie wiem jaka ma nazwę.
I boję się czy nie jest jednoroczna, bo kupiłam jeszcze inną- dwukolorowa farina-arctic-blue, którą wynalazłam w internecie i okazało się, ze jednoroczna.
Za pochwały kłaniam się Tobie, a co do relacji, to chyba nic z tego. Rodzice już nie młodzi i Mama sama nie da rady w opiece nad Tatą. Musimy ja odciążyć, bo tato po operacji - wczoraj wyszedł ze szpitala- i nie chodzi jeszcze.
Bardzo bym chciała pojechać, ale nawet sie nie nastawiam by sie nie rozczarować.
Ceny u nas wysokie, na Śląsku u dziewczyn zupełnie inne, ale to dlatego, że u nas :"rynku" nie ma. Ludzie mało co w ogrodach sadzą.
Albo trawkowo iglakowo, albo bałagan . Niekiedy trafi sie ładny ogród.
Szkółek jest mało i ceny wysokie ustalają. To jedno miejsce wyczaiłam, że ma od czasu do czasu coś fajnego w dobrej cenie.