Białej nie posadzę, bo elewacja jasna - będę celowała w odcienie niebieskiego/fioletu. I w chińską, bo bardziej mrozoodporna i mniej ekspansywna (ponoć)

Najlepiej kupować tak, jak zrobiliście, gdy widać, że już kwitnie i jaki ma kwiat. No i Wy macie cieplej tam na pd

Dziękuję za pomoc.

Ach i też gratuluję dzieciątka To jeszcze maleństwo i pełny słodziak jednocześnie; taki ośmiomiesięczniak już tak ciekawie na świat patrzy, kombinuje na nogi stawać. Pamiętam te chwile

Można nad nią naprawdę zapanować. To dobry pomysł by kupować już kwitnącą, bo po pierwsze widać kolor kwiatu a po drugie widać, że rzeczywiście kwitnie. Niektóre w zależności od tego jak są rozmnażane mogą wypuścić pąki nawet po kilkunastu latach... ja nie miałabym tyle cierpliwości Piękny fioletowy, kilkumetrowy okaz jest w Gorzowie w sklepie ogrodniczym.

wszystkie dzieci są cudowne odkąd się pojawił nasz synek życie nabrało nowego smaku

Wiem, wiem coś o tym i nic się nie liczy. Wiesz, Ilona, ja tak drżę o moje dziecko, mam nadzieję, że Ty spokojniejsza jesteś w tym temacie. Na początku to w ogóle fiksowałam, bo dostrzegłam, że ma oczopląs oczu, który może wynikać z różnych chorób z istotnymi powikłaniami neurologicznymi. Na szczęście wszystkie badania mózgu wyszły bardzo dobrze. A oczopląs okazał się nie być żadnym oczopląsem. Po prostu, gdy zasypia i oczki są już zmeczone, to źrenica z 2 x sobie przepływa z jednego kącika oka do drugiego i jednocześnie opada powieka. O dziecku mołabym długo, ale to nie to forum

Więc przestawię się na temat wisterii: tak, wisterie te siane mogą kwitnąć nawet za kilkanaście lat. Zaleca się szczepione one kwitną już w 3-4 roku, albo od razu, jeśli taką się kupi

Pozdrowienia dla Wszystkich, a dla synka w szczególności

Zawsze myślałam, że nie będę należała do grupy tych panikujących matek, które cały czas drżą o dziecko, tymczasem kiedy mały pierwszy raz miał stan podgorączkowy prawie się nie popłakałam... Strach o niego jest silniejszy niż wszystko inne...

Co do wisterii to moja była kupiona rozpięta na takiej metalowej obręczy, formowana w okrąg (co widać na tamtym zdjęciu). Puściłam ją po prostu z tego stelaża wyżej na pergolę i taki efekt jak widać
W tym roku kupiłam jeszcze dławisza. Posadziłam go koło altany (nie mam teraz jej zdjęcia) ale to też fajna roślina pnąca. Przepięknie się przebarwia na jaskrawo-żółto, ma śliczne żółte owocniki, które po chwili pękają i ukazują równie jaskrawe czerwone kuleczki. Wygląda to cudnie. jak sama nazwa tylko wskazuje to roślina bardzo ekspansywna. Również do cięcia. Możesz też o nim pomyśleć jako o pnączu...

Bardzo ładne kolory dławisza, a koraliki to wspaniała ozdoba jesienią. Co do koralików - myślalam o posadzeniu przepięknej kaliny "Roseum", ale ona ponoć nie wytwarza korali. I jestem w kropce Ale za to ponoć pieknie się przebarwia.

Mam ją również. Pięknie kwitnie lecz tak jak mówisz bez korali.. jeśli chcesz korale to może kalina hordowina? - Ona chyba ma...

Od dawna zastanawialiśmy się czym obsadzić kawałek ziemi między huśtawką a altaną. Chcemy by były to rośliny ozdobne przez cały rok, gdyz miejsce to widać centralnie z tarasu. Nasz pomysł padł na kompozycje z rododendronów. Ich kwiaty to cały spektakl barw a i liście są bardzo dekoracyjne. Dodatkowo jest to strona ogrodu od lasu więc jest trochę cienia - wg mnie najlepsze miejsce u nas na te rośliny.
Teraz rośnie tam sośnica japońska i mały buk purpurowy szczepiony na wysokim pniu oraz jabłoń royality. Te dwie pierwsze planuję przesadzić w inne miejsce. Zostałaby tylko duża, rozłożysta jabłoń otoczona gęstymi rh.
Czy to dobry pomysł? Myślę, że będzie to wyglądało pięknie. Opinie są dla mnie bardzo ważne i będę za nie wdzięczna...
(Na zdjęciach właśnie to miejsce)

Moim zdaniem zlikwiduj dwa drzewka, przesadź gdzie indziej, a zajmij się najbliższą okolicą placyku. Otocz je różanecznikami a w tle daj buka z dużą koroną, bordowego, Rh kwiaty białe. Pod nimi wrzośce Golden Starlet. W tym trawniku nie potrzebujesz takich pojedynczych punktów.

Dziękuję! Właśnie w ten sposób myslałam:
-Sośnica i mały buk idą precz stąd.
- Rh własnie białe (a może pomieszać je po kilka sztuk w grupach kolorystycznych z różowymi????)
- I czy posadzić je tak jak są zaznaczone na zdjęciu przy samej krawędzi placyku czy może wypełnić nimi całą przestrzeń?
- Jako dopełnienie wrzośce

Witaj Ilonko! Pięknie u Ciebie, ogród zadbany i dużo masz ciekawych elementów w nim! Mnie osobiście zachwycił ten mur z granitu. Rewelacja! Będę podglądać poczynania u Ciebie. Szefowa pewnie wiele Ci pomoże