Karolinek
16:13, 05 lut 2014

Dołączył: 25 kwi 2013
Posty: 966
Witaj Jolu!
Z moją aktywnością na forum to jak z przyrodą, która teraz jest w uśpieniu.:
Ale od dwóch dni u nas piekna pogoda, cieplutko, cały dzień pełen słońca i po śniegu nie ma śladu, więc i ja się uaktywniłam.
Każdy pewnie już ma głowę pełną pomysłów na nowe nasadzenia, jeszcze odrobina cierpliwości i ruszymy z pracami.
A jak z zimą u Ciebie? Jest trochę lepiej?
Wracając do rodzinnych korzeni, moja babcia to Zofia i mieszkała później w Chełmie, a jej mama to Joanna Kuraszko. W latach 50-tych moi dziadkowie wyjechali na zachód kraju i później zabrali do siebie rodziców mojej babci (Joannę i Aleksandra).
Z moją aktywnością na forum to jak z przyrodą, która teraz jest w uśpieniu.:

Każdy pewnie już ma głowę pełną pomysłów na nowe nasadzenia, jeszcze odrobina cierpliwości i ruszymy z pracami.
A jak z zimą u Ciebie? Jest trochę lepiej?
Wracając do rodzinnych korzeni, moja babcia to Zofia i mieszkała później w Chełmie, a jej mama to Joanna Kuraszko. W latach 50-tych moi dziadkowie wyjechali na zachód kraju i później zabrali do siebie rodziców mojej babci (Joannę i Aleksandra).
____________________
Trzy Jabłonie-marzenia o ogrodowym azylu
Trzy Jabłonie-marzenia o ogrodowym azylu