paniprzyroda napisał(a)

Kindziu, słoneczka dziś i u mnie troszkę było
Robert, miło że zajrzałeś
Gabrysiu, jak swoje nasiona wysiejesz, to mniej rozsad też nie będziesz miała, ja rozłożyłam sobie w czasie pikowanie
jasnoniebieskie irysy to Gordon, fotka była, ale wstawiam dla porównania

ciemniejsze, szafirowe to Harmony, w rzeczywistości jeszcze ciemniejsze, dzis słońce pokazywało się tylko sporadycznie

Katharine Hodkin

przy okazji sprawdziłam, że fioletowe Pauline też mam posadzone, ale jeszcze się nie pokazały, tak po prawdzie, to zapomniałam, gdzie je posadziłam

a to kupowane w ub. roku ciemierniki, wybierałam już po przekwitnieciu i liczyłam na inny kolor niż biały


Druga fotka,cudna ,ach ta ścieżka .pozdrawiam

Ale Ci sie iryski rozrosły. Moje ledwie po drugiej cebulce mają.

Ale łany irysków Kaliny to pierwsza pokazujesz

Pozdrawiam wszystkich miłych gości dziś byłam zajęta zupełnie nieogrodowowymi sprawami
Marta, do kaliny nosa nie wsadzałam, nadrobię jutro iryski zaczęły drugi sezon u mnie
Karola, rzeczywiście sadziłam gęsto wiedząc, że i tak je przesadzę, zamierzam to zrobić w tym sezonie, siedzą w koszyczkach i muszę je z nich uwolnić, bo jednak troszkę ich przyrosło. Postaram się jutro z czystej ciekawości policzyć kwiatki w jednej kępce, bo wiem, ile ich było w koszyczkach
yolka, dziś już była troszkę lepsza aura a iryski polecam, cieszą niesamowicie. Panowie, którzy pracują na budowie, dziś mnie pytali, co to za cuda tak kwitną
Bogusiu, moje parapetówki przeżyły dziś szok, zestawione na podłogę wszystkie, parapety się robią
Zauważyłam w tym roku, że najlepiej wschodzą i rosną rośliny z nasion zebranych przeze mnie, a kupowane w sklepie tak sobie, np. szałwie.

renatamama3 iryski cieszą na równi z krokusami
Bogdziu, trochę przyrosły, niemniej muszę większość cebulowych przegrupować, jak pisałam wcześniej, znaleźć im takie miejsce, by mogły się rozrastać swobodnie, do jesieni coś wymyślę dla szafirków znalazłam już dobrą miejscówkę.

A ja też mam swoje pierwsze iryski! Dzisiaj odkryłam, że zaczęły kwitnąć i bardzo się z nich cieszę. W jutrzejszym słońcu na pewno rozwiną się kolejne.

PS Powąchaj jednak kalinę... ode mnie

Pozdrawiam, Mariolu!

Ach te parapety, zawsze ich mało A ja się pochwalę że też se dzisiaj kupiłam nasiona szałwii (omączonej). A co! Nie mam prawie wiosennych kwiatów to se siewami zrekompensuję. A co! Tylko nie wiem gdzie postawię jak wykiełkuje...
Iryski masz super. U mnie dziś pierwszy się otworzył dopiero, jutro pewnie reszta. No ale u mnie parę sztuk a nie takie łany W sumie to wzięłam je z wyprzedaży sprawdzić czy nornicom zasmakują. I chyba gustują w innych cebulach Jest więc szansa i u mnie kiedyś na takie widoki
Pozdrawiam cieplutko

[size=640x480]https://www.ogrodowisko.pl/uploads/p/79/795945/original.JPG[/img]
ciemniejsze, szafirowe to Harmony, w rzeczywistości jeszcze ciemniejsze, dzis słońce pokazywało się tylko sporadycznie

Katharine Hodkin

piękna ta ścieżka z taka ilością irysków - szukam inspiracji cebulkowych i ta jest bardzo prosta ale zjawiskowa

pozdrawiam

rozark kaliny pokazywała już Joku biała jest najmniejsza, z ubiegłego roku, na dodatek do przesadzenia, bo dereń jej przeszkadza
Zielona kaliny w kontakcie nos w kwiat pachną cudnie, niby podobnie, ale jednak inaczej, jaśniejsza różowa delikatnie, coś bez biały mi przypomina, ciemniejsza ma aromat cięższy, słodszy biała w pączkach, ale tę kupiłam rzeczywiście ze względu na zapach.
jankosiu, właśnie problem miejsca na siewki to zmora ogrodników bez szklarenki czy chociażby folii, jak minie zapowiadane ochłodzenie, to muszę je przetransportować pod folię, najwyżej zabezpieczę jeszcze włókniną, jeśli bedzie chłodno, w pomieszczeniu zaczynają się wyciągać; jak wyglada Twoja naparstnica, moja w świetle południowego okna, ale cieniutka i chociaż dopiero liścienie ma, to jutro ją przepikuję, bo obawiam się, że ją stracę.
Miro, dziękuję pięknie
a właśnie dziś odbyło się obiecane liczenie kwiatków irysków
jesienią 2013 sadziłam po 20 cebulek do koszyczka, dziś w kępce na ostatniej fotce naliczyłam 41 kwiatków i na ręku usiadła mi pszczoła, dałam więc spokój liczeniu, może jeszcze ze trzy zostały. Czyli po roku można oczekiwać, że ilość cebul się podwoi. Dodam tylko, że do koszyczków dawałam dobry kompost. W każdym koszyczku sytuacja przedstawia się podobnie, mogę więc powiedzieć, że ze stu cebulek mam ok. 200 Zauważyłam, że mają jednak drobniejsze kwiatki, czyli koniecznie muszę je przesadzić.
Czekam jeszcze na jeden kolor, nie mogę go odnaleźć, a opakowanie puste mam, znaczy się posadzone były

Niesamowite te łany irysków,ile ich tam posadziłaś?