Margarete
15:52, 30 lip 2015
Dołączył: 04 mar 2013
Posty: 14372
zaswiadczam , byłam widziałam kwitnące we wrzesniu je żówki z siewu wykonanego w tym samym roku - nie mogłam uwierzyc, zachodziłysmy w głowe z diewczynami jak to możliwe....i ustaliłysmy że Mariolka gasiła im 2 razy dziennie światło i zapałała żeby im sie wydawało że mineły 2 sezony a nie jeden...

Cudnie masz Pani Przyrodo i tzw. zielone ręce, czego sie dotkniesz nimi to rosnie i kwitnie

____________________
Małgorzata OGRÓD MARZEŃ......a może tylko......MARZENIE O OGRODZIE
Małgorzata OGRÓD MARZEŃ......a może tylko......MARZENIE O OGRODZIE