Mnie śnieg cieszy tylko o tyle - o ile zabezpiecza mi rosliny na rabatach przed mrozem, poza tym na drogach, chodnikach etc...mogłoby go nie być wcale.

Co do mebli to swietnie ci to wszystko wyszło, krzesło i toaletka...i ten manekin do tego - juz sobie wyobrażam a jeszcze czytałam o szydełkowych abazurach.......sypialnia bedzie wiec tak bardziej glamour...srebro, pastele....taka buduarowa troche.........ślicznie bedzie, juz to widze.
Ja tez lubie stare meble we wnetrzach, po odświeżeniu albo nawet unowocześnieniu jakimiś szalonymi pomysłami - ale one i tak maja "duszę" i to pozostaje nawet jak je machniesz je na żarówiasty zielono-żółty czy na czarno....
U ciebie bedzie na pewno bardzo stylowo
Pozdrawiam zdolniacho !!!

Ale mebelki kombinujesz ładne, podziwiam talent i pracowitość

Ślicznie, ale nie będę Cię naśladować tym razem. To nie bombki. 10 lat temu odnowiłam sobie sosnowe łóżko i dwie szafki (nakastliki), tzn. przemalowałam na biało w stylu shabby schic. Nie wiedziałam co robię, chociaż wyszło. Dziękuję bardzo, więcej nie chcę, za ciężka robota.

Puk, puk! Mariolka, gdzie jesteś?
Oglądnęłam sobie mebelki i manekina...brak słów... REWELACJA !!!!!!!!!!

Robiłam u siebie przegląd host i znalazłam fotkę ELEGANCE, którą kiedyś od ciebie dostałam....


chyba dobrze się nią zaopiekowałam...oceń sama...

Hej Mariolko ! wychodż z gawry, nie śpij...już wiosna

Co wysiewasz?

puk, puk....co tutaj tak cicho ?
Mariolko, wiosna idzie....

Mariolka gęsi przyleciały i u Anki jez juz sie obudził , pora na Ciebie.

I ja poprosze o oznaki pobudki ze snu zimowego u Ciebie

Nie spałam snem zimowymale o tym za chwilę.
Gocha - róże świeżynki przywiezione przez Ciebie jednak okryłam i kilka innych świeżo wsadzonych. Z poprzedniego roku musiały sobie radzić bez pierzynki.
Kasya
Pszczółko, działam na kilku różnych frontach. Jeszcze nic nie siałam, w tym roku przerwa. Wysieję wszystko od razu do gruntu.
Małgosiu, wiosna bura jakaś, działam w domu
Yolka, kombinuję mebelki, to fakt
Gabrielo, no to pewnie super twoje łoże wygląda Po rozłożeniu fotela do szkieletu, wyjęciu setki zszywek i wymianie całej tapicerki spuchły mi palce ale jestem uparta
Nikita, cieszę się, że hosta trafiła w tak dobre ręce, u mnie rośnie powoli
Bogdziu, wiosnę widać i u mnie, przekwitają przebiśniegi, cebulice, ranniki: irysy i krokusy kwitną
Krys, fotki sprzed tygodnia, teraz już ładnie kwitną

edytuję, bo poszło bez zdjęć