Bark się naprawi, tylko trzeba czasu. No chyba że się połamałaś to gorzej. Piszę z własnego doświadczenia bo przez to przeszłam. Najlepszym i najskuteczniejszym sposobem rehabilitacji w moim przypadku było złamanie drugiej ręki . Czego tobie oczywiście nie życzę.

Nalewka różana słodka jak likier - to musi być coś o niebiańskim smaku.

Życzę pomyślnego i szybkiego ukończenia remontu. Obecne krótkie dni powinny pomóc ci przez to przejść. W myśl porzekadła: czego oczy nie widzą, tego duszy nie żal.

Mariola fajnie,że jesteś ,na bark coż mojego M tez bolał zbadaj sobie kwas moczowy i pij cytryny,pozdrawiam i zdrowia życzę .

I ja życze zdrowia, bark to dłuższa sprawa...kuruj sie i rehabilituj
Mówiłas o tym remoncie, współczuje bałaganu... a co z tym pieknym ostrokrzewem tuz przy werandzie ? nie ucierpi ?
Za obietnice Marcinków wielkie dzieki, przypomne sie wiosna na pewno

zdrówka życzę , bark coś już długo ci dokucza, myślałam że to już za tobą

Ja też myslałam że ten bark juz sprawny ale to jednak dłuższego czasu trzeba, fakt że ja też ze dwóch lat potrzebowałam żeby móc pracowac, ale nie chodziłam na rehabilitację , samo przeszło.Pozdrówka Mariolko.

Tak właśnie myślałam, że nalewka różana musi być słodka i właściwie jest likierem.
Z moimi planowanymi "robótkami" krucho, chyba dopiero przed samymi świętami bedę miała czas.

Pozdrawiam serdecznie

Tęsknię za Twoimi pomysłami swiatecznymi.
Wyzdrowialas?

Zaglądam
Dzięki dziewczyny za życzenia zdrowia, na razie bez zmian.
Margarete, ostrokrzew był związany jak choinka, mam nadzieję że przetrwa. Remont prawie zakończony.
Gabrysiu, ozdóbek nie robię, pomysły może by się znalazły, ale muszę w tym roku wyhamować. I to nie tylko z tym, ale przynajmniej presji świątecznej nie odczuwam chociaż goście u nas będą jak zwykle
Fotki wieczorową porą, co prawda byle jakie, może lepsze w przerwie świątecznej pokażę.


Duży manekin krawiecki z odzysku w decoupage - papier ryżowy i serwetki. Róże musiały być koniecznie

Cudny ten manekin i znana mi technika
Ja w przyszłości planuje taki manekin tylko chcę go ubrać w strój krakowski