przynudzam świątecznymi klimatami, ale zimowych fotek nie mam... jakieś plamy na zdjęciach widzę, trzeba aparat oddać do czyszczenia przed sezonem
GorAniu, wzajemnie, pomyślności.
Sylwio, jeżówki to wdzięczne rośliny, ta żółta to miniatura jakaś, bez nazwy oczywiście
Gabrysiu, medaliony z różami zrobiłam w ubiegłym roku, miałam nakleić dżety, ale jak zwykle, czasu brakło...
kilka bombek zrobiłam w listopadzie przy okazji innych robótek
a te, które pokazuję poniżej to moje marzenie od trzech lat, jak tylko zobaczyłam je w sieci, ale oczywiście swoje musiały odleżeć

w kolorze starego srebra i złota zrobię jeszcze bombki i jajka na podkładach akrylowych, bo ferie mam już za kilka dni

Co do mieszkania to jak napisałaś, system mieszany, trochę tu, trochę tam
Tamaryszku, dużo dobrego w NR i jak najwięcej czasu na blogowanie, bo nie ukrywam, że czytam Cię regularnie