paniprzyroda
12:49, 07 maj 2017
Dołączył: 19 sie 2012
Posty: 7826
Haniu, Kasiu, Jolu, kosmetyczne cięcie róż pewnie jeszcze zrobię przy okazji pielenia. Za to wczoraj ostre słońce przypaliło listki grujecznika, buu i tak co roku. Nie przymrozki, tylko pierwsze mocniejsze słońce.
Ciepło sprawiło, że rozwinęły się do końca kwiaty magnolii, ale zanim zrobiłam fotkę już przeszedł ulewny deszcz.
Yolka - hyzop można spokojnie przycinać - zagęści się, w ub. roku przycinałam połowę krzewinek wiosną, a połowę w maju, opóźniając w ten sposób kwitnienie.
Margarete, Cippendale da sobie radę. Ale żywopłot? Współczuję, bo niełatwo odbudować taką masę w krótkim czasie.
ewsyg - Ewo, zastanawiałam się, gdzie się podziałaś
Nie mam czasu zaglądać do wszystkich, jak wpadam do leśniczówki, staram się, aby chociaż mój wątek nie zamarł
. Dzięki za pochwały, ale jak to z niecierpliwymi ogrodnikami bywa, wczoraj okazało się po wytyczeniu budynku gospodarczego, że będę musiała przesadzić moją najładniejszą grządkę z ciemiernikami, a taką fajną miejscówkę miały pod dużym cisem. Jego zresztą też trzeba bedzie ruszyć..buu, już był raz przesadzany jako wielki krzaczor.
Basiu, z upychaniem to i ja mam problem
Judaszowiec na starszych gałązkach
Ciepło sprawiło, że rozwinęły się do końca kwiaty magnolii, ale zanim zrobiłam fotkę już przeszedł ulewny deszcz.
Yolka - hyzop można spokojnie przycinać - zagęści się, w ub. roku przycinałam połowę krzewinek wiosną, a połowę w maju, opóźniając w ten sposób kwitnienie.
Margarete, Cippendale da sobie radę. Ale żywopłot? Współczuję, bo niełatwo odbudować taką masę w krótkim czasie.
ewsyg - Ewo, zastanawiałam się, gdzie się podziałaś


Basiu, z upychaniem to i ja mam problem

Judaszowiec na starszych gałązkach
____________________
Dwa ogrody
Dwa ogrody