Nie jestem w stanie wskazać ulubionej peonii jedyne co,to mogę stwierdzić, że mam ich zdecydowanie za mało. Tych białych i kremowych zwłaszcza...
Przejeżdzałam w sobotę niedaleko... aż żal, że czasu nie byłoby zajrzeć
To dobrze że ulega zmianie formuła Święta Róż, bo rzeczywiscie jak byłam dwa lata temu to łatwiej było o kiełbasę niż o roślinę...
Podzielam miłość do piwonii... Cudowne są... U mnie też teraz kwitną, nie mogę się napatrzeć
Piwoniowo cudowne - a można by je nazwać? Np. ta płaska biała?
W porze kwitnienia róż uzmysławiam sobie, że róża jest królową kwiatów i nic tego nie zmieni. Żadne trawsko i zielsko w typie szałwi (do siebie kieruję tę uwagę).