Haniu, na dno daję pokruszony styropian,. dość duże kawałki, przesypuję drobnym piaskiem, potrząsam, by wypełnił szczeliny, grubszy żwir, albo potłuczone doniczki ceramiczne i dopiero ziemię. Jest to o tyle wygodne, że mogę te pojemniki sama przestawiać. Dziury robię śrubokrętem, mam na stanie taki solidny z metalową główką, wystarczy przyłożyć i puknąć młotkiem, kostką, co tam jest pod ręką
Aniu, przylaszczki różowe cieszą, ale przyrastać nie chcą, jak niebieskie. Zastanawiam się, co im podać, by nie zmarniały zupełnie.
Ula, drobiazgi puste stały w domu, to wykorzystałam
Laurowiśnio - Agatko, mój ma taki trudny do określenia kolor, chyba jednak jest bardziej limonkowy. Wszystkie kwiaty ciemierników leżały po ostatnim gradzie i śniegu, -5 było, ale podniosły się, twarde rośliny. Dlatego warto je sadzić
Aniu z Dębowego
- dzięki.
GorAniu, no to obsadzaj kciołki, fajnie wyglądają w nich roślinki, a w Twoim ogrodzie będą doskonale wyglądać.
Aganiu, krokusiki dziękują. Rozwijają się już ostatnie.
Zana, kolorowo, bo ja taki zbieracz jestem, kwiaty i donice, i gadżety...

narcyzy, jeden kwitnie, ale zdjęcie zamazane wyszło
cosik, co dostałam prawdopodobnie od Bogdzi
tulipanki
kamasje