a tu już zaklejone
kupowany wiosną jako irys czarny, jest trochę ciemniejszy niż na zdjęciu, ale spodziewałam się intensywniejszego koloru
białe zginęły
a zwykłe sieją się w najmniej oczekiwanych miejscach
Przesadziłam Acropolis i dokupiłam im jesienią na targach dwie do kompletu. Żadna z nich nie jest tą, którą chciałam.
Jedną już pokazałam, może to i Augusta L, chociaż tego morelowego ma ledwo, ledwo, ale to pierwszy kwiat. A druga też nie przypomina Acropolis, jeszcze w pąkach, jakaś czerwona.. jak będą duże rosły, to nie mam tam tyle miejsca.
Tak, w Skierniewicach, pamiętasz?
Następna chimeryczka, kwitnie co dwa lata, w ub. roku zbudowała kępkę, ale nie kwitła, w tym jako pierwsza z jeżówek
pierwsze żółte liliowce już prawie przekwitły, Stella D,oro w formie obwódki spisuje się znakomicie