Wiosnę ogłaszam! Pierwszy zwiastun to pszczoły murarki latające po domu, bo się własnie obudziły pod wpływem słońca chyba

Ja wiedziałam, że tak będzie - tzn. że będą po domu latać - bo obserwowałam latem jak się wciskały we wszystkie możliwe szczeliny i dziurki... I sobie wtedy pomyślałam, że jak to tałatajstwo na wiosnę zacznie wyłazić to będzie wesoło... no i wykrakałam. Teraz ganiam męża, żeby je po kolei wyłapywał, a ten lata ze słoikiem, łapie do środka i wypuszcza na wolność.
Poza tym śnieg tak się topi, że wszędzie unosi się mgła, w powietrzu pełno wilgoci, no i rozśpiewały się sikory.
Zdjęć jeszcze nie robię, bo wszystko nadal pod śniegiem, ale jestem dobrej myśli, że już niedługo.