A wracając do elementu wodnego w moim ogrodzie, to...
żeby tu ploty jakieś nie powstały,....

na razie nie wiem co będzie, prowadzimy z eMem dyskusje i szukamy najtańszego rozwiązania, bo groszem nie śmierdzę , a jeszcze tyle roślin w planie

może po prostu zakopiemy to oczko i koniec....

na pewno latwiej jest robić coś od nowa niż przerabiać.

Z pewnością nie będzie to w tym roku

Miseczniki, tarczniki czerwce - pryskamy chyba w czerwcu a potem w sierpniu.

Moje cisy też oblepione polysect jest dobry

No niby rybki pływają, ale rybki śmiecą... wiadomo czym . Gdybym miała robić staw... to własnie kąpielowy bez ryb, ale z roślinkami. Nie trzeba wtedy chemii ładować w oczyszczanie... Marzę o tym... więc może kiedyś się to spełni Piękne te inspiracje Juzefinki

aga_szsz napisał(a)

A teraz z serii ogrodowych koszmarów...

Odkryłam na moich cisach mnóstwo miseczników
Gałęzie są dosłownie oblepione nimi.
W szkółce chyba nie pryskali ich niczym...

Opryskałam Mosiplanem, na resztę Decis, bo tamtego zabrakło.
Co kupić najlepiej na kolejny oprysk i za ile go zrobić???

Czytalam że walka skuteczna dopiero od czerca, teraz jaja złożone trzeba poczekać aż sie wylęgną do czerwca. W czercu opryski 3 krotne co 10 dni mospilan+superam. Teraz skuteczne może być mechaniczne sciaganie tarcz

Są trudne do zwlaczenia

O rany, Mazury i jeszcze do tego prywatne jezioro.... Czekam na fotosy .

Dzięki dziewczyny za info na temat zwalczania robali na cisach. Wczoraj popryskałam, a w nocy padało
chyba dziś zacznę zbierać je ręcznie....bleeeee
wiadro się chyba nazbiera

Zakupie podane przez Was środki i powtórzę za ok 10 dni.

Z drugiej strony jestem wściekła, bo w szkółce pewnie ich nie pryskali niczym.... jak one tam rosły tyle lat???

w sumie, to nie mam co obfocać...nic się nie zmienia

ale jakieś tam wczoraj zrobiłam, tylko że czasu na wrzutę zabrakło...


bawiłam się uczycielkę niemieckiego z córką
tzn ja tylko pytałam z kartki, a ona śpiewała słówka

a potem ja padłam...

Odnośnie pryskania miseczników znalazłam jeszcze takie coś... klik

gusiarz napisał(a)

Odnośnie pryskania miseczników znalazłam jeszcze takie coś... klik

Dzięki Aga, wczoraj też na to trafiłam, ale jeszcze raz przeczytam, bo z moją pamięcią....