Witam dziękuję za odpowiedź dot. rozpoznania roślinek przy okazji "pobuszowałam" w Twoim ogrodzie po demolce bardzo ładnie go zrobiłaś Pozdrawiam

Wczoraj Cię widziałam, ale nie tu. Jak tam?

Z taką właśnie częstotliwością zaglądam na ogrodowisko...
raz na 2 tygodnie, gdzieś tam się ujawnię

A u mnie bez większych zmian...

no może więcej dylematów doszło....
powinnam się już przyzwyczaić.

jestem ciągle na etapie wód gruntowych w ogrodzie, to za dużo, jak po ostatnich deszczach, to za mało...

szukam rozwiązania jak to pogodzić...

i tak zamiast do przodu, to się cofam...

Jakoś nie mam już takiego zapału, jak rok temu... wcale nie chce mi się tam wyłazić

anna_p_k napisał(a)

Witam dziękuję za odpowiedź dot. rozpoznania roślinek przy okazji "pobuszowałam" w Twoim ogrodzie po demolce bardzo ładnie go zrobiłaś Pozdrawiam

A nie ma za co
Akurat trafiłam w katalogu na to zdjęcie, też mi się ten zestaw podoba

Co do demolki, to jeszcze kilka przede mną, oby w tym roku!!!

Ale idzie jak krew z nosa, deficyt fachowców!

do demolki raczej ich znajdziesz bez problemu gorzej z tymi do stworzenia czegoś cudnego

właśnie o tych drugich mówię...

Aga czytam o Twoich perypetiach kolejnego przekopywania......niestety u nas tez tak było ...chociaz teren mam mały a w porównaniu do Twojego mikro, to kopanie w ogrodzie trzeci raz i robienie drenazu przeszłam w bolach a ziemia snickers wrecz skala ...kawałek kopania dwie godziny ale warto poczekac i przekowac......nie ma nic gorszego niz stoja ca woda. Wytrwalosci

Kopać mogę, tylko, że u nas nie ma możliwości odprowadzenia wody z działki

Musi krążyć w obiegu "zamkniętym" na działce i trzeba to raz a dobrze zrobić.

Ale póki co, brak konkretnego pomysłu

To zrób tę studnię chłonną w stawie!

Całe odprowadzenie zrób do stawu i tyle. A do podlewania też możesz brać wodę ze stawu...pompą jakąś... To chyba najtańsza i najszybsza opcja ?