aga_szsz
18:31, 08 mar 2014

Dołączył: 11 lis 2013
Posty: 2924
byłam, byłam byłam!!!!
w ogrodzie!!!

A teraz ledwo piszę na klawiaturze, tak mnie łapki, plecy, szyja bolą...
Jutro leżenie krzyżem...
Nie jutro mus opryski zrobić
A dziś było wielkie strzyżenie...
wszystko poszło w ruch...prawie, bo nie zdążyłam ....
Najgorzej było ze starymi jabłoniami, które sekatora, ani piły nie widziały co najmniej 10 lat
Masakra, ciachałam te konary ręcznie, sekatorem,
na drabinie i na drzewie
Muły sobie wyrobiłam

aż ręce mi się trzęsą...
W polowie ciecia już chciałam piłę odpalić, żeby przyspieszyć cięcie, ale nie byłam w stanie jej udźwignąć...
I tak jeszcze nie skończyłam ....
w ogrodzie!!!



A teraz ledwo piszę na klawiaturze, tak mnie łapki, plecy, szyja bolą...
Jutro leżenie krzyżem...
Nie jutro mus opryski zrobić

A dziś było wielkie strzyżenie...
wszystko poszło w ruch...prawie, bo nie zdążyłam ....
Najgorzej było ze starymi jabłoniami, które sekatora, ani piły nie widziały co najmniej 10 lat

Masakra, ciachałam te konary ręcznie, sekatorem,
na drabinie i na drzewie

Muły sobie wyrobiłam



aż ręce mi się trzęsą...
W polowie ciecia już chciałam piłę odpalić, żeby przyspieszyć cięcie, ale nie byłam w stanie jej udźwignąć...

I tak jeszcze nie skończyłam ....
____________________
Minimalizm z odrobiną romantyczności
Minimalizm z odrobiną romantyczności