U malucha widać zacięcie ogrodnicze Uroczy chłopiec.
Wydawało mi się że znam Twój ogród, a okazuje się że tych pięknych rabat jeszcze nie widziałam.
Zdrówka życzę bo czytałam że i Ciebie dopadło.

Gratuluję takich cudnych rodków i azalek, wprost oczy trudno oderwać. Podziwiam bez końca.

Mój wnusio jak był mały też ptaszkom utrącał ogonki lub dzioby ale własnie wtedy był najmilszy. Kolorowo u Ciebie od azalii , pięknie.

Ale kwieciście! Gdzie Ty mieścisz tyle cudów? Wnusio cudowny Zacięcie ogrodnicze po babci

Ależ pięknie u ciebie,kiedy moje azalie osiagna takie rozmiary...
Wnuczek uroczy

Dorotko ale kwitnienie piekne u Ciebie

Rododendrony nie tak duże jak u Bodzi, ale za kilka lat na pewno takie bedą, bo widać, że im u Ciebie dobrze
Zdjęcie wnusia sprawdzającego, czy dobrze posadziłaś rośliny - rozbrajające

bozga napisał(a)

Fajny wnusio Mi też już chodzi po głowie bycie babcią, ale wywoluje to tylko grymas przerażenia na twarzach moich synów (25 i 24 lata) i zakłopotanie u mojej 16 letniej córki . Dużo zdrówka

Moi chłopcy troszkę starsi (29, 27 i 16lat) Na wnuczka czekaliśmy z niecierpliwością, jest naszym oczkiem w głowie.

Nallar napisał(a)

U malucha widać zacięcie ogrodnicze Uroczy chłopiec.
Wydawało mi się że znam Twój ogród, a okazuje się że tych pięknych rabat jeszcze nie widziałam.
Zdrówka życzę bo czytałam że i Ciebie dopadło.

Maluch już sobie zapamiętał gdzie są dekoracje z ptaszkami i dziś prowadził mamę prosto do mini oczka, a tam wielkie rozczarowanie. Ptaszków nie ma i wody nie ma, zdziwienie w jego oczkach było wielkieKonwalik, którego tak dzielnie wyszarpał jest od Ciebie i żal mi było, że go wyrwał, ale przecież nie będę się gniewać na dziecko. Od razu wsadziłam go tam gdzie był, a pokusa dla dziecka była wielka, żeby go zabrać.
Cieszę się, że odkrywasz nowe miejsca w moim ogrodzie.

SYLWIO dziękuję i ieszę się, że Ci się u mnie podoba.

BOGDZIU to Twój rododendronowy ogród jest dla mnie inspiracją to pod jego wpływem zaczęłam dokupywać kolejne rh.

KACHA123 Ja dosłownie sadzę rośliny jedne na drugich i bardzo gęsto, wtedy chwasty nie mają jak rosnąć, a nawet jak jakiś urośnie to nie bardzo go widać. Na rabatach nie ma gdzie nogi postawić bo takie mam zagęszczenie. To się nazywa pazerność ogrodnicza.

RENCH moje pierwsze rodki były sadzone w 2007roku. Pod świerkami są trudne warunki, bo świerki wysysają z rabaty wszystką wilgoć. Przez cały rok rh podlewam (łącznie z zimą) od wiosny dwa razy w tygodniu. Inaczej nie przeżyją.

LOJALNA dziękuję.

EWA777 niektóre RH rosną u mnie już 8 lat nie są wcale takie duże jak powinny być, mimo, że dużo starań dokładam, aby dobrze i zdrowo rosły. Stare świerki są kiepskim towarzystwem dla jakichkolwiek roślin, ale robią ładne tło, no i pilnują, żeby nam wiatr nie porwał dachu.

Dziękuję za miłe słowa odnośnie mojego wnuczka.