Odległość jak to mówią na rzut beretem, 10 minut spokojnym spacerkiem. Agata to moja bratowa.Poczekam z jakąś deklaracją do lata, bo u mnie różnie bywa z samopoczuciem.
Dziękuję i cieszę się, że Ci się podobają, pierwszy raz piekłam takie. Osoby które nimi obdarowałam, ne bardzo chcą je zjeść. Chociaż u Agatki chyba byli z bajki Jaś i Małgosia bo widziałam , że zaczynają konsumować. My zjedliśmy już 3 domki, prawdziwe łasuchy z nas.