Sama przysiadłam do tego pinteresta i wyszukałam takie robione ręcznie, skopiowałam sobie kilka. Na razie zimno, nie wiem, czy będę się teraz brała, czy trochę się odwlecze. Jutro planuję się zabrać za zrobienie wizytówki.
Też od miesiąca przeglądam te inspiracje. Musiałam wymyślić coś z niczego teraz wianki przede mną jak znajdę tą kręconą wierzbę oczywiście już na wiosenne chwile
Pięknie rozpoczęłaś swoją Wizytówkę. Bardziej przypomina mi ona Pamiętnik (Pamiętnik pracowitej i pomysłowej Dorotki). Dopiero teraz widać ile wysiłku i serca włożyłaś w ogród. Pamiętam jak przygotowywałaś się do wykopów kanalizacyjnych... Ani jedna cebulka czy malutka sadzonka nie mogła się u Ciebie zmarnować. Przesadzałaś, przekopywałaś, otulałaś korzenie.. Roślinki odpłaciły Ci się pięknym kwiatem. Gratuluję... I czekam na następne zdjęcia