Dorota123
21:23, 10 maj 2018
Dołączył: 07 gru 2012
Posty: 12208
No niby ogródek z własnej inicjatywy goście obeszli, ogólnie podobało im się u mnie.
Miałam w czwartek lekki deszczyk, ziemia nasiąkła tylko na centymetr. Dziś piątek wzięłam się za sadzenie zakupionych surfinii, zaczęłam kopać dołki. Po wczorajszym deszczyku nie ma śladu, ziemia sucha trzeba było rozwinąć węża i lać wodę w dołki i dopiero sadzić kwiatki. Jak wykopałam te dołki to zaczęłam żałować, że tak dużo ich kupiłam. Będę miała dodatkowe podlewanie.
Pozdrawiam Anitko

Pozdrawiam Anitko
