Zawsze zapraszam Co prawda nie mam sprecyzowanego pomysłu na dekorację zewnętrzną, ale jutro pójdę na żywioł i coś muszę zrobić. Choinkę też muszę ubrać, już jest oprawiona.
Raczej mistrzynią to bym się nie nazwała, ale to miłe co piszesz. Na odwiedzających mnie gościach też robi wrażenie. Wiesz jak kleiłam te domki, a one nie trzymały fasonu to pomyślałam sobie, że chyba ostatni raz to robię. Tu w moim wątku dostałam tyle miłych słów, że w przyszłym roku może znów się skuszę na tą dłubaninę.
W nocy temperatura spada poniżej zera, ale w dzień na pograniczu zera. W niebieskiej tonacji pierwszy raz robiłam stroik i spodobało mi się. W pokoju telewizyjnym ma stać choinka i tam ma królować czerwień. Przez kilka lat miałam ubraną choinkę w jasnych kolorach i białych lampkach. Już mi się to znudziło, będzie czerwień z dużą ilością złota.
Dziękuję jak to mówią diabeł tkwi w szczegółach, bez nich nie była by to kompletna wioska. Na razie jest dekoracją, ale w pełni zjadalną. Po świętach spałaszujemy ją w całości.
Dziękuję Jak zaczynam robić szablon na domek to nigdy nie mam pewności, czy się dobrze będzie składał, a jak robię lukier to też zawsze się boję, czy będzie dobrze kleił. No ale jak już zabiorę się za lepienie to jestem jak w transie. Najlepszy moment to układanie całej dekoracji.