Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » W moim małym ogródeczku - Dorota

Pokaż wątki Pokaż posty

W moim małym ogródeczku - Dorota

Dorota123 11:00, 01 gru 2019


Dołączył: 07 gru 2012
Posty: 12208
-Grzesiu dziękuję za tak miłe słowa.


-ElaS bardzo mi miło i zapraszam częściej.


-Ania zUroczyska - wnioskuję z wpisu, że wizytacja przebiegła pomyślnie, jakieś sugestie w celu poprawienia czegoś?


- Ewsg wiadomość prywatna. ( sprawdź)
____________________
W moim małym ogródeczku*Wizytówka
Dorota123 15:09, 01 gru 2019


Dołączył: 07 gru 2012
Posty: 12208
Bluszcze i barwinek od Sylwii ładnie się rozrosły. Na razie jest jeszcze na barierce, ale jak przyjdą mrozy schowam do budynku gospodarczego. Poprzednie miałam w doniczkach i one nie przeżyły mi zimy. U Sylwii zimują w gruncie, swoje wysadzę wiosną.






Jesienne koronki


____________________
W moim małym ogródeczku*Wizytówka
ElzbietaFranka 20:11, 01 gru 2019


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 13865
Dorotka przejrzałam wizytówkę. Szybko się odrodził twój ogród po demolce.
Piękne dorodne kwiaty bardzo bardzo dużo bylin dorodnych.
Mój ogród gdzie tam nawet 10 procent tego nie mam.
Też bym chciała mieć tyle, ale już mi sił brak do tego co mam.
Dzisiaj chociaż +4 bez wietrznie chodziłam i oglądałam nie mając nn IC do pracy. Tak bym chciała też pochodzić w lecie.

____________________
Ela-Wawa Ela-ptasi-gaj
anpi 21:06, 01 gru 2019


Dołączył: 11 sty 2018
Posty: 8141
Dorotko porcelanowe aniołki urocze Te z foremek są bardzo malutkie?
Też naszykowałam stroisz do okrycia roślin,szczególnie do róż pnących.Kiedy Ty będziesz okrywać?
U mnie na razie zero przygotowań świątecznych,może chociaż pooglądam jakieś inspiracje...
____________________
Ania(lubelskie) Za drzwiami do ogrodu... | Wizytówka
Dorota123 22:32, 01 gru 2019


Dołączył: 07 gru 2012
Posty: 12208
ElzbietaFranka napisał(a)
Dorotka przejrzałam wizytówkę. Szybko się odrodził twój ogród po demolce.
Piękne dorodne kwiaty bardzo bardzo dużo bylin dorodnych.
Mój ogród gdzie tam nawet 10 procent tego nie mam.
Też bym chciała mieć tyle, ale już mi sił brak do tego co mam.
Dzisiaj chociaż +4 bez wietrznie chodziłam i oglądałam nie mając nn IC do pracy. Tak bym chciała też pochodzić w lecie.

Elu u mnie ciągle jakieś zmiany, ale teraz to już takie małe.Uważam, że szkielet ogrodu już mam, chociaż chciałabym więcej drzew. Bazuję na bylinach, jednoroczne nie poradzą sobie w tym gąszczu. Przy takiej ilości roślin jak u mnie nie ma dziabania, ani spulchniania gleby, żeby czegoś przy okazji nie uśmiercić. Mnie już dokucza brak pracy w ogrodzie. Ja lepiej się czuję w sezonie ogrodniczym niż w zimie. Wczoraj z mężem robiliśmy kopczyki różom. Ja w lecie dużo wypoczywam w altanie, ale co dzień staram się coś podziałać ogrodowo. U mnie wskazany ruch na świeżym powietrzu.
____________________
W moim małym ogródeczku*Wizytówka
Dorota123 22:39, 01 gru 2019


Dołączył: 07 gru 2012
Posty: 12208
anpi napisał(a)
Dorotko porcelanowe aniołki urocze Te z foremek są bardzo malutkie?
Też naszykowałam stroisz do okrycia roślin,szczególnie do róż pnących.Kiedy Ty będziesz okrywać?
U mnie na razie zero przygotowań świątecznych,może chociaż pooglądam jakieś inspiracje...
Aniołki są malutkie, mają około 3,5 cm.
Prawie wszystkie róże dostały już kopczyki, stroiszem i słomą z traw ozdobnych będę okrywać jak temperatura spadnie na kilka dni do -5 stopni.
Ja już się rozkręcam z dekoracjami, robię wianki i zawieszki z szyszek i igliwia. Wszystko co zrobię wynoszę do altany. Cały stół zawalony gałązkami, szyszkami i gotowymi elementami.
____________________
W moim małym ogródeczku*Wizytówka
Waclaw 16:41, 02 gru 2019


Dołączył: 03 sty 2018
Posty: 7171
Dorota123 napisał(a)
Bluszcze i barwinek od Sylwii ładnie się rozrosły. Na razie jest jeszcze na barierce, ale jak przyjdą mrozy schowam do budynku gospodarczego. Poprzednie miałam w doniczkach i one nie przeżyły mi zimy. U Sylwii zimują w gruncie, swoje wysadzę wiosną.




Jesienne koronki



Dorotko,
pamiętam, że eszewerie chowasz do jasnego chłodnego pomieszczenia. Moją ( niestety jedną bo drugą ukradli) z konieczności potraktuje jako jednoroczną. A jak przechowujesz rojniki? Ja chyba zostawię na dworze w pieńkach i donicach. Może przeżyją
____________________
WacławPrzedogródek pod dębem
Dorota123 17:30, 02 gru 2019


Dołączył: 07 gru 2012
Posty: 12208
Waclaw napisał(a)

Dorotko,
pamiętam, że eszewerie chowasz do jasnego chłodnego pomieszczenia. Moją ( niestety jedną bo drugą ukradli) z konieczności potraktuje jako jednoroczną. A jak przechowujesz rojniki? Ja chyba zostawię na dworze w pieńkach i donicach. Może przeżyją
Eszeweria nie przeżyje mrozów, schowaj choćby na okno w klatce schodowej w budynku, albo zabierz do pracy na parapet. Jednego roku nadmiar zostawiłam w gruncie, bardzo szybko sczerniały od zimna.Moje są na oknach w pokojach. Zwykłe rojniki przezimują w gruncie i w donicach.
____________________
W moim małym ogródeczku*Wizytówka
Pszczelarnia 17:35, 02 gru 2019


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29256
I tak miło płynie czas ciemny i zimny.

____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
mirkaka 07:11, 03 gru 2019


Dołączył: 09 lut 2015
Posty: 9541
Zachwyciłam się ogrodem pokazanym w wizytówce. Cudowne zdjęcia, cudowne ujęcia, pełno smaczków. Rojniki urokliwie posadzone w różnych donicach, kompozycje żywe i suche, masz talent Dorotko, ale to wiesz
____________________
Mirka Wszystkiego po trochu pomorskie
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies