o rany, coś Ty? chciałbyś być takim farmerem na większą skalę? świnki, krówki i te sprawy? ) szok! mój mąż też zawsze mówi, że on całe życie marzył, żeby zostać farmerem, ale u niego to była trochę inna wizja - piękna pogoda a on w super wypasionym traktorze i sobie jeździ w spokoju dlatego jak tu zamieszkaliśmy, to sobie zamarzył, że taką wypasioną kosiarkę do trawy sobie kupi i będzie jeździł - a ja mu tu chcę trawnik zmniejszać i rabatki zakładać
a jeśli jesteś dzieckiem blokowiska, to tym bardziej szacun, że się tak w ogród wkręciłeś i takie masz efekty. To rzadko spotykane u"miastowych"
super, bardzo ci dziękuję jakie równiuteńkie ) hi hi
z rysunkiem będzie problem, bo mało dokładna jestem, ale jest dobrze - zrobiłam zdjęcia reszty ogrodu! tylko z publikacją muszę się do 22 wstrzymać, bo to będą obrazki tylko dla ludzi o mocnych nerwach