Posypałam nawozów powojnikom, rododendronom i hortensjom, dla tuj zabrakło mi w połowie. Kupiłam jeszcze nawóz do lawendy, wielką butlę florowitu i biohumusu ale nie dałam już rady więcej zrobić.
Wypieliłam jeszcze pomiędzy różami okrywowymi. jak się rozrosną dostać się pomiędzy grozi kalectwem.
Do róż kupiłam mikoryzę. Jutro będę ją aplikować. Ktoś wie czy mogę zaraz nawozić, czy trzeba odczekać jakiś czas?
Mój ogród jest bylinowy w większości, więc o tej porze roku wygląda nieciekawie.
Wszędzie czarna ziemia i chwasty. Posadziłam sporo cebulowych ale widać teraz, że to kropla w morzu.
Widzę też, że rośliny odchorowują pierwszy sezon u mnie. Wielkie rododendrony nie zawiązały kwiatów, a w zeszłym roku był nimi oblepione. Magnolia ma tylko kilka pąków. Zobaczymy co będzie dalej.